viernes, 11 de julio de 2014

Relacje Kuba - Rosja w kontekście wizyty Putina w Ameryce Łacińskiej

W dniu dzisiejszym rozpoczęła się oficjalna wizyta prezydenta Rosji V. Putina na Kubie. Jest to początek jego podróży po Ameryce Łacińskiej a kulminacyjnym jej punktem będzie konferencja państw BRICS inicjująca tzw. druga rundę spotkań tej 'koalicji'.
Wybór i kolejność odwiedzanych państw ma ogromne znaczenie w tym przypadku. 
Kuba jako najstarszy i najwierniejszy sojusznik Rosji, spadkobierczyni ZSRR, otwarta na rosyjskie inwestycje jest pierwszym przystankiem. Kolejnym Nikaragua - gdzie wraz z chińczykami przedsiębiorstwa rosyjskie zapewne będą uczestniczyć w budowie kanału. Następny odwiedzany kraj to Argentyna, nie tylko ze względu na aspiracje tego kraju do dołączenia do grupy BRICS, ale również ze względu na energetyczne i gazowe plany rosyjsko-argentyńskie. Trzeci i ostatni kraj, a zarazem najważniejszy to Brazylia. Oprócz państwowych interesów Rosji, z pewnością na spotkaniu państw BRICS będzie omawiana kwestia powołania do życia międzynarodowej instytucji finansowej, która miałaby się stać przeciwwagą dla Banku Światowego.

Rosja zamierza umocnić swoją obecność w Ameryce Łacińskiej nie tylko poprzez porozumienia i wspólne cele państw BRICS, ale również dzięki przychylnej koniunkturze politycznej i nadal dosyć stabilnej sytuacji gospodarczej, której światowy kryzys gospodarczy tak nie zdewastował. 
Unia Europejska pochłonięta sprawami wschodnimi i rozmowami ze Stanami Zjednoczonymi dotyczącymi porozumienia o wolnym handlu, traci z oczu chyba to co mogłoby przysporzyć jej większej konkurencyjności i zapewnić rozwój własnych przedsiębiorstw - czyli Amerykę Łacińską.

Putin przyjeżdża na Kubę w najbardziej odpowiednim momencie. 4 czerwca Duma zatwierdziła umorzenie 90% (czyli ponad 30 mld dolarów) długów Kubie. Resztę rząd kubański ma spłacać w formie dogodnych warunków dla inwestycji rosyjskich na wyspie. A jest ich wiele, od wspólnych przedsięwzięć w transporcie lotniczym w skali lokalnej i międzynarodowej, inwestycji w przemysł zbrojeniowy, wydobywczy (nikiel i ropa naftowa) i maszynowy (montownie samochodów ciężarowych), po rozbudowę infrastruktury w tym budowę nowego lotniska na zachód od Hawany, który obsługiwać będzie strefę gospodarczą i nowy terminal portowy w Mariel.
To ostatnie przedsięwzięcia nabiera szczególnego znaczenia jeśli uwzględnimy budowę kanału międzyoceanicznego w Nikaragui, który udrożni i zwiększy transport morski w tym obszarze oraz przyczyni się do rozwoju już uruchomionego portu w Mariel, będącego konkurencją dla przeładunkowych portów USA, jak Nowy Orlean.

Wizyta Putina nie tylko umocni pozycję Rosji w Ameryce Łacińskiej ale również poprawi pozycję Kuby na arenie międzynarodowej, o którą tak bardzo teraz reżim Raula Castro zabiega, jednocześnie scali dokonujące się przemiany polityczne w Ameryce Łacińskiej. 

autor: K.Dembicz

No hay comentarios:

Publicar un comentario