miércoles, 17 de diciembre de 2014

Todos Somos Americanos, czyli Kuba i USA zapowiadaja wznowienie stosunków dyplomatycznych

autor: Katarzyna Dembicz

"Todos somos Americanos". Tymi słowami Barack Obama kończył wczoraj przemówienie zapowiadające podjęcie kroków przez jego administrację ku wznowieniu stosunków dyplomatycznych i relacji gospodarczych z Kubą. w tym zniesienia embarga. W tym samym czasie podobne wygłaszał przywódca Kuby Raul Castro. Oba nadawane na żywo w mediach (załączone poniżej).

Wydarzenia na Kubie z ostatnich lat zapowiadały nadejście tego momentu. Może nie tak szybko, ale uwzględniając kończącą się drugą już kadencję prezydenta USA nie jestem zaskoczona, że do tego doszło.
Pragmatyzm i doświadczenie polityczne obu przywódców odgrywają tu zasadniczą rolę. Obama, który z pewnością odchodząc ze stanowiska prezydenta, będzie chciał zapisać się jak najlepiej w historii USA i świata. Raul Castro, odkąd objął rządy stara się krok po kroku realizować plan stabilizacji gospodarczej kraju, otwarcia Kuby na świat, normalizacji stosunków z USA, ale przede wszystkim przywrócenia Kubie znaczenia na arenie międzynarodowej.

W tym miejscu nie będę przypominać historii relacji Kuba - USA, która w wielu publikacjach jest dostępna (wystarczy sięgnąć do publikacji Marcina Gawryckiego czy Andrzeja Dembicza).
Należy spojrzeć w przyszłość i zastanowić się jakie będzie miało reperkusje wznowienie relacji między obu krajami.
Może zacznę od tej, która jest najrzadziej wymieniana. Zmieni się polityka imigracyjna USA wobec Kubańczyków. Jak dotąd są oni najbardziej uprzywilejowaną grupą wśród imigrantów latynoamerykańskich. Jeśli zostanie zniesiona Cuba Adjustment Act, zahamuje to lawinową emigrację z wyspy, która od 2013 roku po zmianach prawa migracyjnego na Kubie  spowodowała wyjazd kolejnych 150 tysięcy osób. Dzisiaj ponad 2 miliony Kubańczyków, czyli 20% populacji Kuby mieszka zagranicą.
Z perspektywy europejskiej, tym ruchem Stany Zjednoczone wygrywają wyścig z Europą w dostępie do rynku kubańskiego. Zależeć tylko będzie od samych Kubańczyków i rządu Kuby, czy pozwolą na powtórzenie się scenariusza sprzed rewolucji i uzależnią się gospodarczo od sąsiada z północy.
Kuba wraca tym samym, z podniesioną głową, na łono międzyamerykańskiego ruchu, czyli Organizacji Państw Amerykańskich, po ogromnym sukcesie jakim były obchody 10 rocznicy powstania ALBA. Gwarantuje sobie również dywersyfikację gospodarki uzależnionej w znacznej mierze od podupadającej gospodarki Wenezuelskiej i jej ropy surowca, którego ceny spadają, a którego Kuba jest reeksporterem.

Tych konsekwencji będzie znacznie więcej, również dla państw trzecich, takich jak wspomniana Wenezuela, czy kraje Unii Europejskiej.


Dzisiaj należy się cieszyć, że górę wziął rozsądek i pragmatyzm. 
Felicidades Cuba y Estados Unidos!








lunes, 15 de diciembre de 2014

Film "Conducta" znajduje uznanie i wygrywa 36 Festiwal Filmowy w Hawanie

Przemiany gospodarcze dokonujące się od kilku lat na Kubie mają również swój wymiar społeczny. Zarysowująca się zmiana pokoleniowa, o której pisaliśmy w artykułach podsumowujących badania terenowe prowadzone na Kubie w 2012 roku, jest coraz bardziej widoczna. Przykładem werdykt jury 36 Festiwalu Filmu w Hawanie, które zdecydowało uhonorować film "Conducta" [Zachowania], przyjęty bardzo pozytywnie przez społeczeństwo kubańskie na wyspie i środowiska emigracyjne.
Film, który nie pozostawia złudzeń co do dzisiejszego stanu moralnego i ekonomicznego społeczeństwa Kuby.
Chociaż nie jest to temat nowy i wiele przykładów filmów o tej samej tematyce można by przytoczyć, ten jest wyjątkowy i o tej wyjątkowości można przeczytać w recenzji autorstwa profesor Marii Zieliny, opublikowanej w czasopiśmie "Ameryka Łacińska" pod tytułem: Czy jest możliwe przejrzenie się w lustrze? Refleksje na temat kubańskiego filmu “Conducta” („Zachowania”)

"Zaintrygowana bardzo pochlebnymi słowami ze strony moich przyjaciół na temat nowego kubańskiego filmu „Conducta”, wykorzystałam swój pobyt na Kubie i wybrałam się do kina, żeby zobaczyć ten film wyreżyserowany przez Ernesto Daranasa, ze zdjęciami Alejandro Pereza. Obejrzałam go najpierw w osiedlowym kinie w hawańskiej dzielnicy Marianao, a potem jeszcze dwa razy w prywatnych domach, aby przekonać się, czemu zawdzięcza tak ogromny szum wokół siebie.
Nie kłamią ani plakaty, które obwołały go najbardziej popularnym filmem ostatnich dwóch lat, ani moi przyjaciele, którzy zwracali uwagę na wrażenie, jakie wywołał u widzów. Z czego wynika ten cały zgiełk? ..."

czytaj dalej w Ameryka Łacińska 2/2014 na www.amerykalacinska.com.





Katarzyna Dembicz

domingo, 19 de octubre de 2014

Mijają 54 lata od nałożenia embarga przez USA na Kubę




Percepcja Kuby i relacji kubańsko – amerykańskich w Stanach Zjednoczonych zaczyna ulegać zdecydowanej zmianie. To już nie kwestia debaty w ograniczonych kręgach intelektualnych czy politycznych. Ostatnie wydarzenia wskazują na coraz szerszy krąg zainteresowanych normalizacją stosunków między oba państwami i zniesieniem embarga USA wobec wyspy, które wprowadzone zostało 54 lata temu, 19 października 1960 r.

Przyniosło ono katastrofalne skutki dla społeczeństwa i gospodarki kubańskiej, jednakże w żadnej mierze nie spowodowało oczekiwanych przez Stany Zjednoczone zmian politycznych na Wyspie ani tym bardziej izolacji Kuby na arenie międzynarodowej.

Dzisiaj zarówno część przedsiębiorców jak i polityków amerykańskich przychyla się do zmiany stanowiska USA i zniesienia blokady, która już nie ogranicza przepływu towarów,  a jest tylko barierą dla świata biznesu USA w wyścigu o jak najlepsze „miejsca” w kubańskiej gospodarce.

Coraz częściej padają słowa i gesty ze strony najważniejszych polityków USA przychylne Kubie. Niezapomniany uścisk dłoni R. Castro i B. Obamy , czy wypowiedziane ostatnio słowa J.Kerry, który publicznie doceniał zaangażowanie Kuby w walce z ebolą w Afryce.

Do tego chóru zaczyna dołączać prasa USA. Ostatnio opublikowane artykuły w Washington Post i  New York Times są tego najlepszym dowodem.

Jeśli droga konfrontacji nie przyniosła przez ponad pół wieku rezultatu, może czas zacząć dialog?


Polecam lekturę w New York Times (dostępną również w j. hiszpańskim) http://www.nytimes.com/2014/10/12/opinion/sunday/end-the-us-embargo-on-cuba.html

Katarzyna Dembicz

viernes, 15 de agosto de 2014

Trochę o współczesnej Kubie, w urodziny Fidela Castro

Zapraszam do wysłuchania audycji TOKFM, w urodziny Fidela Castro
Trochę o Fidelu, o społeczeństwie kubańskim o przemianach na Kubie
http://audycje.tokfm.pl/audycja/20

viernes, 11 de julio de 2014

Relacje Kuba - Rosja w kontekście wizyty Putina w Ameryce Łacińskiej

W dniu dzisiejszym rozpoczęła się oficjalna wizyta prezydenta Rosji V. Putina na Kubie. Jest to początek jego podróży po Ameryce Łacińskiej a kulminacyjnym jej punktem będzie konferencja państw BRICS inicjująca tzw. druga rundę spotkań tej 'koalicji'.
Wybór i kolejność odwiedzanych państw ma ogromne znaczenie w tym przypadku. 
Kuba jako najstarszy i najwierniejszy sojusznik Rosji, spadkobierczyni ZSRR, otwarta na rosyjskie inwestycje jest pierwszym przystankiem. Kolejnym Nikaragua - gdzie wraz z chińczykami przedsiębiorstwa rosyjskie zapewne będą uczestniczyć w budowie kanału. Następny odwiedzany kraj to Argentyna, nie tylko ze względu na aspiracje tego kraju do dołączenia do grupy BRICS, ale również ze względu na energetyczne i gazowe plany rosyjsko-argentyńskie. Trzeci i ostatni kraj, a zarazem najważniejszy to Brazylia. Oprócz państwowych interesów Rosji, z pewnością na spotkaniu państw BRICS będzie omawiana kwestia powołania do życia międzynarodowej instytucji finansowej, która miałaby się stać przeciwwagą dla Banku Światowego.

Rosja zamierza umocnić swoją obecność w Ameryce Łacińskiej nie tylko poprzez porozumienia i wspólne cele państw BRICS, ale również dzięki przychylnej koniunkturze politycznej i nadal dosyć stabilnej sytuacji gospodarczej, której światowy kryzys gospodarczy tak nie zdewastował. 
Unia Europejska pochłonięta sprawami wschodnimi i rozmowami ze Stanami Zjednoczonymi dotyczącymi porozumienia o wolnym handlu, traci z oczu chyba to co mogłoby przysporzyć jej większej konkurencyjności i zapewnić rozwój własnych przedsiębiorstw - czyli Amerykę Łacińską.

Putin przyjeżdża na Kubę w najbardziej odpowiednim momencie. 4 czerwca Duma zatwierdziła umorzenie 90% (czyli ponad 30 mld dolarów) długów Kubie. Resztę rząd kubański ma spłacać w formie dogodnych warunków dla inwestycji rosyjskich na wyspie. A jest ich wiele, od wspólnych przedsięwzięć w transporcie lotniczym w skali lokalnej i międzynarodowej, inwestycji w przemysł zbrojeniowy, wydobywczy (nikiel i ropa naftowa) i maszynowy (montownie samochodów ciężarowych), po rozbudowę infrastruktury w tym budowę nowego lotniska na zachód od Hawany, który obsługiwać będzie strefę gospodarczą i nowy terminal portowy w Mariel.
To ostatnie przedsięwzięcia nabiera szczególnego znaczenia jeśli uwzględnimy budowę kanału międzyoceanicznego w Nikaragui, który udrożni i zwiększy transport morski w tym obszarze oraz przyczyni się do rozwoju już uruchomionego portu w Mariel, będącego konkurencją dla przeładunkowych portów USA, jak Nowy Orlean.

Wizyta Putina nie tylko umocni pozycję Rosji w Ameryce Łacińskiej ale również poprawi pozycję Kuby na arenie międzynarodowej, o którą tak bardzo teraz reżim Raula Castro zabiega, jednocześnie scali dokonujące się przemiany polityczne w Ameryce Łacińskiej. 

autor: K.Dembicz

miércoles, 2 de julio de 2014

Z historii Kuby: La República Mambisa (Kuba: drogi tworzenia i ewolucji cz.4)

autor: Katarzyna Dembicz (fragment z książki "Relacje Polska-Kuba. Historia i współczesność", CESLA UW, 2013)



Kuba stawiając pierwsze kroki w niepodległej rzeczywistości nie odzyskała jednak ani politycznej, ani ekonomicznej suwerenności. Obowiązująca Poprawka Platta krępowała każdy jej ruch a kapitał Stanów Zjednoczonych wykorzystując czteroletnią okupację, pogłębił swoje wpływy w przemyśle cukrowniczym i spenetrował inne dziedziny gospodarki jak przemysł tytoniowy, wydobywczy, usługi komunalne i transport kolejowy.
Okres do 1933 roku można określić jako czas Republica Mambisa, ze względu na sprawujących urząd prezydentów, którzy wywodzili się (oprócz Alfredo Zayasa) z szeregów armii powstańczej, często w randze generała.
 Prezydenci Kuby w latach 1902-1933
  • 1902-1906 – Tomas Estrada Palma (generał wojsk powstańczych w Wojnie Dziesięcioletniej, prezydent Republiki pod Bronią)  
  • 1906-1909 – interwencja USA, gubernatorami Taft i Magoon 
  • 1909-1913 - José Miguel Gómez (weteran wojny o niepodległość 1895-98, doszedł do stopnia generała dywizji) 
  • 1913-1921 - Aurelio Mario García  Menocal (był najmłodszym generałem majorem[1] w czasie wojny o niepodległość 1895-98) 
  • 1921-25 - Alfredo Zayas Alfonso 
  • 1925-1933 - Gerardo Machado Morales (jeden z młodszych uczestników wojny o niepodległość, doszedł do rangi generała).

W czasie trzech pierwszych dekad XX wieku kształtował się system polityczny Kuby, ścierały się idee liberalne z konserwatywnymi przy jednoczesnej odbudowie gospodarki  kraju. Pomimo ogromnych problemów Kuba starała się konstruować społeczeństwo otwarte i tolerancyjne. Pierwsze lata były najtrudniejsze a Estrada Palma miał skomplikowane zadanie do wykonania, jako że okazał się niezbyt uległym politykiem wobec USA. Okres ten charakteryzował się kilkoma negatywnymi zjawiskami[2]:


  • Brakiem zrozumienia przez klasę polityczną czym jest republika i demokracja oraz jakimi zasadami powinny się rządzić;  
  • Klientelizmem, który w spadku po epoce kolonialnej otrzymali Kubańczycy, otwierając w ten sposób drzwi rosnącej korupcji;  
  • Przemocą, z której część społeczeństwa nie mogła się wyzwolić upatrując w niej formę rozwiązywania sporów polityczno-ekonomicznych. Była również efektem wojen, w których  Kuba pogrążona była prawie całą drugą połowę dziewiętnastego wieku.  
Wymienione wyżej elementy a także ambicje polityczne Tomasa Estrada Palmy doprowadziły do fiaska wyborów prezydenckich 1905 roku, w których ponownie on zwyciężył. Tym samym ich wynik doprowadził do ogromnego niezadowolenia społecznego, zamieszek i szeregu mniejszych powstań zbrojnych w różnych częściach wyspy zwanych La Guerrita de Agosto (Sierpniowa Wojenka), których skutkiem była interwencja zbrojna Stanów Zjednoczonych i okupacja wyspy do 1908 roku. I tym razem, wykorzystując bezpośrednią interwencję, USA starały się umocnić swoje wpływy gospodarcze na wyspie przy jednoczesnym budowaniu infrastruktury niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania kraju. W tym czasie zbudowano, między innymi, 800 km dróg asfaltowych i 200 mostów[3]. Pod koniec 1908 roku  odbyły się nowe wybory prezydenckie i z dniem 28 stycznia następnego José Miguel Gómez, reprezentujący partię liberalną (Partido Nacional Liberal), objął mandat, chociaż wybory samorządowe wygrała opozycyjna partia konserwatywna, której kandydatem na prezydenta był Mario García Menocal.Prezydentura J. M . Gomeza[4], który po objęciu stanowiska stwierdził, iż jeszcze raz Kubańczycy trzymają w swych rękach przyszłość narodu[5] przypadła na okres szybkiego wzrostu gospodarczego. Między 1902 a 1910 rokiem wartość kubańskiego eksportu wzrosła trzykrotnie, z 64 milionów do 151 milionów USD, a produkcja cukru z 300 tysięcy w 1900 roku do prawie 2 milionów dziesięć lat później.[6] Niestety owym pozytywnym zmianom towarzyszyły negatywne zjawiska, takie jak:
  • rosnąca korupcja na różnych szczeblach władzy,
  • wzrost znaczenia gier hazardowych, 
  • wzrost długu publicznego,
  • niezadowolenie weteranów wojennych z zajmowanej pozycji politycznej i gospodarczej,
  • coraz większa przepaść między klasami posiadającymi a ludnością wyspy,
  • postępująca marginalizacja ludności czarnej. 
Prowadziło to do większej stratyfikacji społecznej a różnice rasowe stawały się tym samym bardziej widoczne. W tej atmosferze niezadowolenia powstaje Partido Independiente de Color (Niezależna Partia Kolorowych), która zorganizowała rozruchy w 1912 roku, określane w literaturze jako Guerrita de los Negros (wojenka Czarnych).
Zginęło w nich ponad 3 tysiące osób, z czego najprawdopodobniej 2/3 zamordowane zostały już po aresztowaniu.[7]  
W 1913 roku władza przechodzi w ręce konserwatystów, od których oczekuje się transparentnych działań. Prezydenturę objął kolejny generał Armii Mambises - Mario García Menocal, który sprawował urząd prezydenta przez dwie kadencje, aż do 1921 roku. W tym czasie Kuba rozwijała się intensywnie pod względem gospodarczym, ale jednocześnie utrwalała swoją zależność gospodarczą od jednego produktu - cukru oraz od jednego odbiorcy - USA. Chociaż podejmowano próby dywersyfikacji produkcji przemysłowej i eksportu.

Tabela 2: Stopień zależności (w %) eksportu Kuby od jednego produktu i od jednego odbiorcy (1905-1955)
Rok
udział cukru w eksporcie
udział USA w eksporcie Kuby
1910
73,0
86,0
1920
92,0
79,0
1930
71,0
69,0
1940
75,0
82,0
1950
88,0
59,1
1955
81,0
67,4
Źródło: José Luis Luzón, 1987

Rok 1920 był kulminacyjny pod tym względem. Wartość eksportu cukru stanowiła aż 92% ogólnego eksportu kraju a najważniejszym odbiorcą produktów kubańskich były Stany Zjednoczone. Przyczyniły się do tego Poprawka Platta jak i obrana droga rozwoju gospodarczego w ostatnich latach kolonii oraz okres okupacji amerykańskiej, kiedy USA poczyniły znaczne inwestycje finansowe na wyspie ułatwiając w ten sposób działania własnym przedsiębiorstwom. Kuba przekształciła się w dominium gospodarcze największych firm amerykańskich, takich jak: United Fruit Company, Cuban-American Sugar Company, American Tabacco Company. Działania te utrwalano realizowanymi umowami handlowymi zawartymi, między innymi, w latach 1902 i 1903, które zobowiązywały USA do odbioru produktów kubańskich w tym cukru, a Kubę do ich dostarczania.  
Nie notowany dotychczas na taką skalę rozwój przemysłu cukrowniczego na wyspie wymagał coraz większej, ale jednocześnie taniej siły roboczej a także nowych obszarów pod uprawę trzciny cukrowej. Zagospodarowywano rolniczo nowe obszary w centrum i na wschodzie kraju, a do pracy kontraktowano pracowników z sąsiednich wysp - Haiti i Jamajki. Ludność ta zatrudniana była nie tylko sezonowo podczas zbiorów trzciny cukrowej, ale w pierwszych latach ekspansji plantacji zajmowała się również karczowaniem lasów, przygotowaniem ziemi pod uprawę i sadzeniem trzciny. Zwiększona obecność ludności pochodzenia afrykańskiego odcisnęła swoje piętno w strukturze rasowej wyspy. Dzisiaj dzięki tym migracjom wschodnia część Kuby odróżnia się zasadniczo pod względem kulturowym i etnicznym od zachodniej, tu też koncentruje się znaczna część mieszkańców pochodzenia afrykańskiego.  
Boom gospodarczy lat 20. spowodował również napływ osadników z Półwyspu Iberyjskiego i Wysp Kanaryjskich, którzy wpisywali się w masowe migracje tego okresu do Ameryki. Osiedlali się głównie w miastach, rozwijając w nich drobne usługi, rzemiosło i przetwórstwo przemysłowe. W efekcie, główne miasta kraju, a przede wszystkim Hawana, przeżyły rozkwit zarówno dzięki napływowi kapitału ludzkiego jak i finansowego. Rozwinęły się dzielnice willowe jak Miramar czy Vedado w Hawanie z charakterystyczną architekturą art nouveau i ornamentyką art decó. Inne miasta, które zyskały na znaczeniu, w tym czasie, to Santa Clara, Camagüey, Bayamo czy Matanzas. W ten sposób utrwalony został układ sieci osadniczej która czerpała zyski z eksportu trzciny cukrowej. W latach 1900 - 1925 powstało 76 nowych ingenios azucareros[8], a produkcja cukru wzrosła pięciokrotnie, z 1 do 5 milionów ton. Trzeba podkreślić, iż te wartości nie zostały uzyskane przez zwiększenie plonów z 1 ha czy wprowadzenie bardziej wydajnego gatunku trzciny, a jedynie poprzez wzrost areału uprawy.[9]  Dzięki powyższym informacjom zaczyna rysować się obraz Kuby pierwszych jej 3 niepodległych dziesięcioleci. Kraj, w którym ogromne połacie przestrzeni zajmowały plantacje trzciny cukrowej a w krajobraz wpisywały się cukrownie z charakterystycznym zabudowaniem i kominami oraz  dynamicznie rozwijające się ośrodki portowe eksportujące cukier a importujące produkty przemysłowe (głównie z USA), z jednym dominującym miastem - Hawaną, w której skupiało się życie polityczne, kulturalne i administracyjne Wyspy i koncentrowała się klasa polityczno-ekonomiczna, czerpiącą zyski głównie z przetwórstwa trzciny cukrowej. 

To właśnie w tym czasie zwiększają się dysproporcje społeczne, zarówno na obszarach miejskich jak i wiejskich. Zarysowuje się coraz większa przepaść między bogatymi Kubańczykami i Hiszpanami a biednymi, głownie kolorowymi, mieszkańcami wyspy (włączając do tej grupy imigrantów haitańskich i jamajskich). Bogate miasta kontrastują z biednymi wsiami, bogate dzielnice z marginalnymi strefami podmiejskimi. Tak budowana gospodarka, oparta na monokulturze i uzależnieniu, w zasadzie, od jednego produktu i rynku zbytu, była bardzo krucha, a towarzyszyła temu mało stabilna sytuacja społeczna. Do 1926 roku cykl gospodarczy miał charakter wzrostowy i ekspansywny, chociaż zdarzały się czasowe spadki. Dopiero w tym roku następuje załamanie na rynku cukrowniczym, utrwalone ogólnoświatowym kryzysem gospodarczym końca lat dwudziestych. Druga połowa lat 20., ze wzgędu na silne wahania i ogromne wzrosty cen cukru na rynkach światowych, określona została jako La danza de los millones (taniec milionów). W 1925 roku funt cukru kosztował 2,41 centa USD a w 1931 0,71[10]. Kryzys nie ominął również rynku tytoniowego, produkcja tytoniu na Kubie spadła z 95,5 mln funtów w 1926 r. do 16,3 w 1939. W efekcie wiele colonias de caña i centrales azucareras[11] zostało zamkniętych, a antylskich robotników pozbawiono pracy. Zahamowany został tym samym napływ ludności z Hiszpanii a Kubańczycy rozpoczęli wędrówkę za 'chlebem'.  
Sytuacja polityczna w pierwszych dekadach niepodległości, pomimo prosperity ekonomicznej z lat 20., była nadal niespokojna. Wynikało to zarówno ze ścierania się idei konserwatywnych z liberalnymi, jak i ze stylu gospodarowania krajem, którego ważnym elementem była korupcja. Między 1914 a 1916 rokiem dochody Kuby z eksportu cukru wzrosły dwukrotnie, z czego największe profity czerpała klasa rządząca. I wojna światowa napędzała koniunkturę na kubański cukier, który nie musiał obawiać się konkurencji ze strony europejskiego buraka cukrowego. Konserwatywny prezydent Menocal, który wygrał pierwsze wybory dzięki podziałom wewnętrznym wśród liberałów i był zwolennikiem ścisłych związków Kuby z USA, w trakcie swojej pierwszej kadencji wprowadził reformy, idące w kierunku normalizacji życia gospodarczego i politycznego, między innymi: zjednoczył siły zbrojne, wprowadził narodową walutę, uregulował eksport tytoniu. Pod koniec 1916 roku miały miejsce kolejne wybory prezydenckie a przeciwnikiem ponownie kandydującego do urzędu Menocala był liberał Alfredo Zayas. Dyskusje polityczne, niepewność co do wygranej, próby fałszowania wyborów a także spór co do ich prawidłowego przeprowadzenia, doprowadziły do wybuchu w 1917 roku powstania zwanego La Chambelona[12].  Doprowadziło to jednak do kolejnej interwencji amerykańskiej, na którą zresztą liczyły oba ugrupowania mając nadzieję, że te opowiedzą się po 'tej właściwej' ich stronie. USA poparły Menocala, który czując za sobą międzynarodowe poparcie sięgnął do represji politycznych, aby pozbyć się rosnącej w siłę opozycji.  
W 1920 roku przeprowadzono kolejne wybory i czwartym prezydentem niepodległej Kuby został, tym razem,  Alfredo Zayas. Objął on rządy w momencie wchodzenia Kuby w recesję wynikającą, między innymi, ze spadających cen cukru, rosnącego zadłużenia kraju, ogromnych wydatków i zaciąganych pożyczek przez kolejne rządy. Zwiększające się przestrzenne dysproporcje gospodarcze w kraju, wzrost ubóstwa i bankructwo wielu drobnych właścicieli ziemskich[13], przerodziły się w niezadowolenie i napięcia społeczne. Taka sytuacja stałą się dobrą bazą do rozwoju działalności związkowej oraz podatnym gruntem dla idei komunistycznych. W 1922 roku miał miejsce pierwszy zjazd Federacji Robotniczej Hawany (Federación Obrera de la Habana), w 1923 r. -  powstaje Stowarzyszenie Weteranów i Patriotów (Asociación de Veteranos y Patriotas) z programem odbudowy narodowej, w którym postuluje się m.in. zniesienie poprawki Platta, wprowadzenie prawa wyborczego dla kobiet i praw pracowniczych. W 1925 roku powstaje Komunistyczna Partia Kuby (PCC - Partido Comunista Cubano). Towarzyszy temu wzmożona działalność studencka, która w następnych latach odegrała ważną rolę w wydarzeniach politycznych Kuby. 
W wyborach 1925 roku,  Alfredo Zayasowi nie udaje się ponownie wygrać wyborów. Jego miejsce zajmuje Gerardo Machado (dawny zwolennik Zayasa), którego rządy przejdą do historii jako dyktatorskie. Społeczeństwo kubańskie zmęczone ciągłymi szarpaninami, powstaniami, wybuchami niezadowolenia, rosnącymi problemami gospodarczymi, pokładało nadzieję w Gerardo Machado jako odnowicielu sceny politycznej, osobie która mogła przywrócić porządek, spokój i powagę urzędu prezydenta i odciąć się od dotychczasowych skorumpowanych rządów. W pierwszych miesiącach Machado podjął szereg decyzji, które wpłynęły pozytywnie na gospodarkę Kuby a także zmieniły krajobraz wyspy przyczyniając się do integracji obszarów wiejskich z miejskimi. Ważnym elementem jego programu 'rewitalizacji' ekonomicznej kraju było Prawo o Robotach Publicznych (Ley de Obras Públicas), które zawierało plany rozbudowy sieci kanalizacyjnej i wodociągowej, budowy i modernizacji budynków użyteczności publicznej w tym uniwersytetów państwowych, utwardzenia dróg na obszarach miejskich i wiejskich, a przede wszystkim budowy centralnej autostrady - Carretera Central, która miała przebiegać z zachodu na wschód wyspy, łącząc najbardziej oddalone zakątki kraju. Na czele tego przedsięwzięcia stanął Carlos Manuel de Céspedes (syn bohatera wojen o niepodległość, późniejszy prezydent). Prace rozpoczęte zostały w 1925 r. a zakończone w 1930. Nowa autostrada licząca ponad 1400 km długości stała się ważnym czynnikiem integracji kraju. Oprócz wymienionych działań, Machado dążył do poluzowania związków gospodarczych i politycznych ze Stanami Zjednoczonymi. Nie raz krytykował obowiązującą poprawkę Platta. Jednocześnie wykorzystał wprowadzone prawo dotyczące robót publicznych do nałożenia wysokich 3 i 10% ceł na importowane na Kubę towary, wyłączając z tego jedynie artykuły spożywcze. W ten sposób postawił pierwsze kroki idące w kierunku rozwoju i dywersyfikacji rodzimego przemysłu oraz we wdrażaniu, tak ważnej w historii gospodarczej Ameryki Łacińskiej, polityki substytucji importu. To postępowanie uchroniło, częściowo, Kubę przed głębokimi skutkami kryzysu 1929 roku. Wzrosła w tym czasie rodzima produkcja serów, mleka, masła, jaj, mięsa i piwa, a państwo pozyskało nowych partnerów gospodarczych podpisując umowy handlowe z Chile, Hiszpanią czy Japonią. W ten sposób udział USA w eksporcie Kuby zmalał i w 1930 roku uzależnienie od Stanów Zjednoczonych było jednym z najniższych, chociaż cały czas utrzymywało się powyżej 60%. Jednakowoż, względem społeczeństwa kubańskiego Machado prowadził rządy dyktatorskie. Brutalnie tłumił rosnącą w siłę opozycję uciekającą się do ulicznych walk i stosowania terrorystycznych metod. Te działania określone zostały jako terrorismo urbano (terroryzm miejski). W 1931 roku powstała anarchistyczno - terrorystyczna organizacja ABC, która przeciwstawiała się coraz bardziej brutalnym działaniom władz. Niezadowolenie na początku lat 30. osiąga swoje apogeum[14]. Trudno było zapanować nad wzniecanymi co jakiś czas protestami, strajkami i ulicznymi zamieszkami. Opozycja, w tym również ABC, opowiadała się za udziałem USA w mediacjach z Machado, dotyczących jego rezygnacji ze stanowiska. Ten jednak, 27 lipca 1933 roku, ogłasza że nie zgodzi się na interwencję USA i będzie bronił suwerenności Kuby, licząc iż jego nacjonalizm pomoże przetrwać mu kolejną zawieruchę. Tak się jednak nie stało. 4 sierpnia strajk kierowców autobusów w Hawanie doprowadza do wybuchu ogólnokrajowych zamieszek, 12 sierpnia Machado składa dymisję i wyjeżdża z kraju, nie znajdując poparcia nawet wśród sił zbrojnych.


[1] Odpowiednik generała brygady.
[2] Montaner, C., Los cubanos. Historia de Cuba en una lección, Brickell Communications Group Inc., 2006.
[3] Ibidem, str. 113.
[4] Ze względu na sposób sprawowania władzy, chęć szybkiego wzbogacenia się i eliminacji opozycji, otrzymał przydomek "El Tiburón" (rekin).
[5] Tłumaczenie z oryginału: Una vez mas los cubanos tienen en sus manos el destino de la nación
[6] Gawrycki M.; Bloch N., Kuba, op. cit.
[7] Montaner C., Los cubanos...., op. cit.
[8] Plantacja trzciny cukrowej obejmująca uprawę i jej przetwórstwo.
[9] Luzón J. L., Economía, Población y Territorio en Cuba (1899-1983), Madrid, 1987.
[10] 1kg to 2,2 funta, oznacza to że w 1925 r. 1 kg cukru kosztował w ok. 5,3 centa USD a w 1931 zaledwie 1,56 centa, czyli osiągnął ponad 3-krotnie niższą cenę.
[11] W efekcie koncentracji i  kapitalizacji, na przełomie XIX i XX wieku, w przemyśle cukrowniczym dawne ingenios azucareros, na które składały się uprawa trzciny cukrowej i jej przetwórstwo, zostały przekształcone i podzielone na tzw. colonias de caña - plantacje ograniczające się wyłącznie do uprawy i centrales - zakłady przetwórstwa czyli cukrownie.
[12] Jego nazwa wywodzi się od zwrotki znanej i popularnej w owym czasie ludowej piosenki – Ae, ae, ae la chambelona. Samo słowo 'chambelona' oznaczało w ulicznym żargonie cukierek, słodycz.
[13] Ze względu na wysokie koszty utrzymania gospodarstw drobni rolnicy zmuszani byli do odsprzedawania działek wielkim przedsiębiorstwom. W 1926 roku  cztery amerykańskie korporacje Cuban-American Sugar Co., Cuba Canes Sugar Co., General Sugar Co. i UFC kontrolowały około 1,7 milionów hektarów ziemi. Gawrycki M.; Bloch N., op. cit. str. 78.
[14] W tym czasie udaje się prezydentowi przeprowadzić zmiany legislacyjne w konsekwencji, których jego kadencja zostaje wydłużona o kolejne 6 lat, licząc od 1929 roku. Te zmiany dotyczą również kadencji deputowanych.

lunes, 2 de junio de 2014

Z historii Kuby: wiek XIX (Kuba: drogi tworzenia i ewolucji cz.3)


autor: Katarzyna Dembicz (fragment z książki "Relacje Polska-Kuba. Historia i współczesność", CESLA UW, 2013)


        Niewątpliwie do rozwoju sytuacji na dziewiętnastowiecznej Kubie, zarówno gospodarczej, społecznej jak i politycznej, przyczyniły się wydarzenia w sąsiedniej Haiti i zwycięstwo powstania niewolników dające niepodległość tej francuskiej kolonii w 1804 roku. Napływ na Kubę emigrantów i kapitału francuskiego z Haiti, którzy przywieźli ze sobą wiedzę na temat nowych technik i sposoby gospodarowania plantacjami, zdynamizował rozwój uprawy trzciny cukrowej, szczególnie we wschodniej części wyspy. Tym samym wzrosła na Wyspie liczba czarnej siły niewolniczej. Jednocześnie wśród kubańskiej społeczności pochodzenia kreolskiego i europejskiego szerzył się niepokój związany z obawą przed podobnymi, co na Haiti, wydarzeniami. Pomimo, że Hiszpania od 1817 roku oficjalnie podporządkowała się brytyjskiemu zakazowi handlu niewolnikami, to w pierwszej połowie XIX wieku nadal na Kubie kwitło niewolnictwo[1]. Z drugiej strony, wśród kubańskich elit coraz szerzej debatowano nad ideami Wielkiej Rewolucji Francuskiej co przejawiało się w zawiązywaniu znacznej liczby stowarzyszeń wolnomyślicielskich, które dały początek tak popularnym do dnia dzisiejszego na Kubie lożom masońskim. Ich członkami byli wybitni kubańscy mężowie stanu i bohaterowie walk o niepodległość jak José Martí czy Antonio Maceo[2].

            Niepokoje intelektualne związane z ideami narodowymi i niepodległościowymi, które na początku XIX wieku zasiali tacy filozofowie i poeci jak Felix Varela i José María Heredia, owocowały coraz silniejszym oporem wobec hiszpańskiej Korony[3]. Wspomniane uwarunkowania polityczno-gospodarcze doprowadziły do powstania i ścierania się trzech wizji przyszłej Kuby. Z jednej strony domagano się większej autonomii gospodarczej i politycznej w ramach istniejącej dominacji hiszpańskiej, z drugiej dążono do uzyskania całkowitej suwerenności politycznej Kuby, popularna również byłą trzecie opcja - aneksji Kuby przez Stany Zjednoczone. Tej ostatniej idei, pomimo starań dyplomacji amerykańskiej w tym propozycji odkupienia przez USA Kuby od Hiszpanii i działań części elit kubańskich, nie zdołano zrealizować.

W kontekście Wiosny Ludów, zbliżającego się konfliktu między północą i południem Stanów Zjednoczonych a także w konsekwencji rosnących napięć społecznych oraz problemów gospodarczych wynikających, między innymi, ze słabnącej konkurencyjności kubańskiego cukru wobec europejskiego (pozyskiwanego z buraka cukrowego) była organizacja kolejnych zbrojnych powstań, które w drugiej połowie XIX wieku przerodziły się, między 1868 a 1898 rokiem, w wojny o niepodległość:


1. Pierwsza, która przypadła na lata 1868-78, nazwana została Wojną Dziesięcioletnią (Guerra de los Diez Años)[4]. Wojska rewolucyjne, ze względu na skład rasowy i społeczny oddziałów (liczna reprezentacja Mulatów i chłopów), sposób prowadzenia walki i użytą broń (maczetę) nazwano "Mambises" albo "Hombres de Mambi"[5]. Walki rozpoczęły się we wschodniej części wyspy, od słynnego okrzyku wolności "Grito de Yara"  - deklaracji wygłoszonej przez Carlosa Manuela de Céspedesa w niewielkiej osadzie Yara. Działania zbrojne powstańców zmusiły Hiszpanię do mobilizacji i wysłania na Kubę około 100 tysięcy żołnierzy. Siła powstańców a także zdobycie znacznych terytoriów wschodniej części Wyspy skutkowały utworzeniem "Republiki pod Bronią" (la República en Armas). Jednak rozproszenie oddziałów i brak porozumienia między cywilnymi i wojskowymi liderami rewolucji doprowadziły do klęski i kapitulacji. Większość rebeliantów zdecydowała się na podpisanie Traktatu z Zanjón. Pomimo nieudanej próby wyzwolenia ojczyzny spod hiszpańskiego panowania Wojna Dziesięcioletnia doprowadziła do stworzenia grupy żołnierzy i rewolucjonistów, ekspertów w prowadzeniu wojny podjazdowej i walk partyzanckich, dostosowanych do klimatycznych trudów a jednocześnie dobrze znających topografię terenu.


2. La Guerra Chiquita (Mała Wojna), była krótkim zrywem między 1879 a 1880 rokiem, będącym konsekwencją braku akceptacji przez część powstańców (na czele z Antonio Maceo) porozumienia z Zanjón, które nie gwarantowało osiągnięcia celów wyznaczonych  sobie przez Republikę pod Bronią, czyli  uzyskania przez Kubę niepodległości i zniesienia niewolnictwa.


3. Wojna Niepodległościowa (La guerra de la Independencia) przypadła na lata 1895-1898. Przywódcą politycznym i intelektualnym tego zrywu stał się José Martí. Dzięki działaniom powstańców a także wojnie między USA i Hiszpanią, Kuba uzyska w 1902 r. niepodległość, poprzedzoną jednak czteroletnią okupacją Stanów Zjednoczonych.

Wszystkie trzy zrywy łączą postacie, które w przyszłości staną się ikonami i symbolami, dla współczesnej Kuby i Ameryki Łacińskiej, walk o niepodległość, do których odwołuje się rewolucja kubańska 1959 roku, są to: Calixto Garcia, Carlos Manuel de Céspedes, Máximo Gómez, Antonio Maceo, José Martí czy Karol Roloff-Mialowski. Jednocześnie należy wskazać na trzy czynniki, które charakteryzują okres oddzielający Wojnę Dziesięcioletnią od Wojny o Niepodległość z 1895 roku:

·         Powstanie i upadek Partido Autonomista (Partii Autonomistycznej[6]),

·         Utrata pozycji ekonomicznej Hiszpanii na Kubie na rzecz USA,

·         Utworzenie i wzrost roli Partido Revolucionario Cubano, partii założonej przez José Martí.

Wymienienie Partido Liberal Autonomista jest o tyle ważne, gdyż pokazuje jakie tendencje ścierały się w owym czasie na Wyspie. Powstanie tej partii było wyrazem chęci części społeczeństwa pozostania u boku Hiszpanii, licząc na uzyskanie większej autonomii. Z biegiem lat, rosnąca w siłę rzesza zwolenników niepodległości Kuby doprowadziła do jej upadku, w 1895 roku, kiedy w tym samym czasie umacniała swoją pozycję Rewolucyjna Partia Kuby (Partido Revolucionario Cubano)[7]. Organizacja José Martí była wyrazem dążeń niepodległościowych, a osoby które skupiły się wokół niej były zarówno intelektualistami jak i wojskowymi. Głównym jej celem było działanie na rzecz uzyskania przez Kubę niepodległości. Śmierć José Martí doprowadziła jednak do osłabienia tendencji cywilnych w partii, na rzecz militarnych rozwiązań, które po uzyskaniu niepodległości prowadziły do tarć i walk o władzę, a pierwsi prezydenci Kuby wywodzili się z powstańczej armii Los Mambises.

Słabnąca pozycja Hiszpanii wobec Kuby na płaszczyźnie politycznej i gospodarczej, nie przyniosła jednak natychmiastowej niezależności Wyspie. Miejsce hiszpańskiego imperium zajęły Stany Zjednoczone. Tocząca się od 1895 roku wojna nie była obojętna Amerykanom. Interesy gospodarcze a także silna frakcja w USA opowiadająca się za aneksją Wyspy dawały temu wyraz. Rosła również presja opinii publicznej, która domagała się uznania niepodległości Kuby. Wpłynęły na to doniesienia prasowe, które opisywały okrucieństwa jakich dopuszczały się wojska hiszpańskie wobec kubańskiej ludności cywilnej. Punktem zwrotnym w niezdecydowanych działaniach USA wobec Kuby było zatonięcie amerykańskiego okrętu wojennego Maine, który wpłynąwszy do hawańskiego portu (celem ochrony interesów obywateli USA na wyspie) eksplodował 15 lutego 1898 roku. Amerykanie po szybkim śledztwie oskarżyli Hiszpanów o dokonanie zamachu a społeczeństwo amerykańskie i media żądały zdecydowanych kroków, celem wzięcia odwetu i pomszczenia ponad 200 ofiar tej tragedii. W konsekwencji USA zdecydowały się na interwencję, wprowadzając w pierwszej kolejności całkowitą blokadę wybrzeży wyspy a w kwietniu 1898 roku Hiszpania i USA ogłosiły, iż znajdują się w stanie wojny, która zakończyła się jeszcze w tym samym roku przegraną Korony.

Czteroletnia okupacja amerykańska Kuby, z pewnością pomogła uporządkować sytuację administracyjną i gospodarczą wyspy po wyniszczających wojnach, ale jednocześnie dała podstawy do głębokiego uzależnienia gospodarki i polityki Wyspy od Stanów Zjednoczonych. Kuba wyszła z wojny całkowicie zrujnowana. Między 1894 a 1898 rokiem jej ludność zmalała o prawie 200 tysięcy, z 1.850 tysięcy osób do 1.689 tysięcy. 90% plantacji trzciny cukrowej zostało zniszczonych a jej zbiory były o 75% niższe od tych z 1895 roku. Równocześnie odnotowano utratę prawie 90% bydła, a przemysł tytoniowy w zasadzie przestał istnieć[8].

Prowadzona przez Amerykanów polityka wobec wyspy charakteryzowała się działaniami idącymi w kierunku higienizacji życia społecznego, w przenośni i w rzeczywistości, na wzór własnych doświadczeń. Przeprowadzono kampanie, zmierzające do podniesienia higieny wśród mieszkańców i polepszenia warunków sanitarnych w miastach. Przeznaczono specjalne fundusze na poprawę, zniszczonej działaniami wojennymi, infrastruktury.

W owym czasie znalazło swoje miejsce w społeczeństwie kubańskim wiele protestanckich wyznań. Przeprowadzono również spis ludności, z którego wynikało, że Kuba liczyła około 1,5 mln mieszkańców, z czego 200 tysięcy zamieszkiwało Hawanę. Ludność pochodzenia afrykańskiego stanowiła 32 % społeczeństwa kubańskiego, w którym odnajdziemy w owym czasie wspaniałą mozaikę kulturową od potomków osadników hiszpańskich z czasów konkwisty, przez świeżych imigrantów przybyłych z Wysp Kanaryjskich i Półwyspu Iberyjskiego, kontraktowych robotników z Chin, którzy w liczbie ponad 100 tysięcy przybyli w II połowie XIX wieku na Kubę, ludności pochodzenia żydowskiego, Amerykanów z USA a także, przedstawicieli innych narodowości europejskich.

Amerykanie mając również na względzie możliwość aneksji Kuby, starali się umniejszyć znaczenie żołnierzy wyzwoleńczych oddziałów, które rozwiązane zostały w kwietniu 1899 roku a każdemu zdemobilizowanemu wypłacono 75 USD rekompensaty. Konstruowanie sprawnej administracji, jako jeden z celów nowego okupanta, wymagało przeprowadzenia wyborów przy wcześniejszym uporządkowaniu prawa wyborczego. To przyznano jedynie mężczyznom powyżej 21 roku życia, którzy spełniali jeden z wymienionych dalej warunków: być piśmiennym, posiadać majątek równy 250 USD albo być weteranem armii powstańczej.[9] W ten sposób wykluczono kobiety oraz w znacznej mierze ludność kolorową. Pomimo tych ograniczeń entuzjazm społeczeństwa był ogromny. W 1900 roku przeprowadzone zostały pierwsze wybory samorządowe, w których wygrali nacjonaliści – Partido Nacional Cubano[10] a presja społeczna na Kubie jak i w USA doprowadziła, w tym samym roku, do wyboru delegatów do Zgromadzenia Konstytucyjnego, które miało zająć się stworzeniem nowej ustawy zasadniczej wzorowanej na północnoamerykańskiej oraz formalnym określeniem relacji Kuba-USA. Ustalenie treści nowej konstytucji nie było kłopotliwe, uchwalono ją 14 lutego 1901 roku, jednak wypracowanie treści dokumentu określającego relacje ze Stanami Zjednoczonymi przyniosło burzę sporów. Wśród 31 delgatów[11]  reprezentujących 6 prowincji Kuby byli zarówno zwolennicy niepodległości jak i aneksji. Równolegle do prac na Kubie trwały podobne w Kongresie USA. Te ostatnie zakończyły się zatwierdzeniem przez Kongres USA i Izbę Reprezentantów zapisów znanych jako Poprawka Platta, która to po gorącej debacie została przyjęta również przez Zgromadzenie Konstytucyjne Kuby. Pomimo ogromnego sprzeciwu panowało wśród delegatów kubańskich ogólne przekonanie, parafrazując słowa Manuela Sanguily[12], że "lepiej mieć republikę chronioną niż żadnej" (Mejor una republica protegida o niguna republica).

Poprawka Platta, wprowadzona 28 maja 1901 roku do Konstytucji Kuby składała się z następujących ośmiu artykułów[13]:

1. rząd kubański nie zawrze jakiejkolwiek umowy z obcymi mocarstwami, które narusz a lub będą zmierzały do naruszenia niepodległości Kuby; nie dopuści innych mocarstw do nabycia w drodze kolonizacji lub w inny sposób stanowienia lub sprawowania kontroli nad jakąkolwiek częścią wyspy - dla celów wojskowych lub morskich;

2. rząd kubański nie zaciągnie długu publicznego jeżeli na jego spłatę i na zapłatę odsetek od niego, zwykłe dochody, pozostałe po pokryciu bieżących wydatków, okażą się niedostateczne;

3. rząd kubański wyraża zgodę aby Stany Zjednoczone posiadały prawo interwencji w celu: zachowania niepodległości Kuby, utrzymania rządu zdolnego zapewnić ochronę życia, własności i wolności indywidualnej obywateli, wypełniania obowiązków, jakie nałożył na Stany Zjednoczone traktat paryski, a które będą przyjęte i wykonane przez rząd kubański;

4. wszystkie akty prawne, przyjęte w czasie administrowania Kuby przez Stany Zjednoczone, uznaje się za obowiązujące, a wszystkie prawa nabyte legalnie na ich podstawie będą utrzymane i chronione;

5. rząd kubański wykona plany obecne i przyszłe, wzajemnie uzgodnione, w sprawie podniesienia poziomu zdrowotności w miastach wyspy, celem zapobieżenia ponawianiu się epidemii i chorób zakaźnych, gwarantując w ten sposób ochronę ludności i handlu na Kubie, jak również ochronę południowych portów Stanów Zjednoczonych i ich mieszkańców;

6. Isla de Pinos (Wyspa Sosen), o obszarze 2061 km2 , zostaje proponowanymi granicami konstytucyjnymi Kuby; tytuł własności do niej będzie uregulowany w czasie późniejszym;

7. dla umożliwienia Stanom Zjednoczonym utrzymania niepodległości Kuby i ochrony jej narodu, jak również dla własnej obrony, rząd kubański sprzeda lub wydzierżawi temu państwu obszary na wyspie, potrzebne dla stacji węglowych lub morskich, w miejscach określonych wspólnie z prezydentem Stanów Zjednoczonych;

8. rząd kubański włączy te postanowienia do stałej umowy ze Stanami Zjednoczonymi.



W skrócie można stwierdzić, że:

• Umożliwiała interwencję wojskową i polityczną USA na Kubie celem "zachowania niepodległości Kuby, utrzymania rządu zdolnego zapewnić ochronę życia, własności i wolności indywidualnej i wypełniania obowiązków wobec Kuby nałożonych na Stany Zjednoczone przez Traktat Paryski [z 10 grudnia 1898 roku, kończący wojnę między USA a Hiszpanią]"; 

• Umożliwiała wydzierżawienie przez Stany Zjednoczone terenów pod bazy morskie lub stacje węglowe;

Zabraniała Kubie zawierania z obcymi mocarstwami układów godzących w jej niepodległość.

W rzeczywistości Stany Zjednoczone gwarantowały sobie na następne dekady całkowitą kontrolę polityczną nad Wyspą, również dzięki lokalizacji bazy wojskowej w Guantánamo, które to terytorium pozostało pod kontrolą amerykańska do dnia dzisiejszego.

Następnym krokiem, który miał ugruntować obecność USA na Kubie były wybory prezydenckie. Przeprowadzone w tym samym roku dały zwycięstwo popieranemu przez USA Tomasowi Estradzie Palma, uważanemu za zwolennika aneksji. Posiadający obywatelstwo amerykańskie Estrada Palma, świetnie poruszał się w politycznej rzeczywistości tego kraju, jednocześnie znał bardzo dobrze kubańską klasę polityczną a jego życiorys mógł zaprzeczać przekonaniu USA o jego całkowitym oddaniu. W czasie Wojny Dziesięcioletniej pełnił po śmierci Carlosa Manuela de Cespedesa funkcję prezydenta República en Armas, był również silnym zwolennikiem cywilnej drogi rozwoju politycznego Kuby i zminimalizowania roli wojska, które w wielu młodych republikach latynoamerykańskich, w owym czasie, odgrywało zasadniczą rolę. Po śmierci José Martí Estrada Palma zastąpił go na stanowisku przewodniczącego Partido Revolucionario Cubano. Wybrany na prezydenta 31 grudnia 1901 roku, objął to stanowisko wraz z ogłoszeniem niepodległości Kuby i przekazaniem władzy przez USA dnia 20 maja 1902 roku. Máximo Gómez[14] - zwierzchnik kubańskich sił zbrojnych wojny 1895-98 - tak określił ten moment jako "W końcu dotarliśmy! (Por fin hemos llegado!).





[1] Dopiero w 1886 roku dekretem królewskim Królowa Maria Cristina zniosła niewolnictwo na Kubie.

[2] Antonio de la Caridad Maceo y Grajales, żył w l. 1845-1896, zwany "Tytanem z Brązu" za swą waleczność i kolor skóry (był Mulatem). Przyłączył się do wojny dziesięcioletniej, dosłużył się stopnia generała brygady.

[3] W pierwszej połowie XIX wieku Kuba ponosiła znaczą część kosztów hiszpańskich kampanii wojskowych w Ameryce Łacińskiej a z wypracowanych przez nią środków finansowych utrzymywano korpus dyplomatyczny Korony w Ameryce.

[4] Funkcjonuje również nazwa Guerra Grande (Wielka Wojna).

[5] Pochodzenie nazwy 'mambi' nie do końca jest znane. Było to określenie pejoratywne używane przez prasę hiszpańską w stosunku do dominikańskich rebeliantów. Przypisuje się jego pochodzenie od nazwiska Juana Ethnniusa Mamby - Czarnego powstańca walk o niepodległość Dominikany, bądź z języków afrykańskich a także jako określenie z języka angielskiego określające męskość i waleczności Man-bis.

[6] Powstała w 1878 r. jako Partia Liberalna, przemianowana w 1881 na Partię Autonomistyczną. Jej założycielami byli Julián Gassie i Manuel Pérez de Molina. To ona przyczyniła się do podpisania paktu z Zanjón. Gawrycki M.; Bloch N., Kuba, Trio, 2010, s. 35.

[7] Założona w Stanach Zjednoczonych Ameryki w 1892 roku.

[8] Historia de América Latina, red. L. Bethell, op. cit. str. 224.

[9] Ibidem, str. 225.

[10] Narodowa Partia Kuby, założona w 1899 roku przez Alfredo Zayasa, przyszłego prezydenta Kuby, przekształciła się następnie w partię liberalną Partido Liberal Nacional .

[11] W składzie: Domingo Méndez Capote, Juan Rius Rivera, José Miguel Gómez, Eudaldo Tamay, José B. Alemán, José J. Monteagudo, Martín Morúa Delgado, José Luis Robau, Luis Fortún, Manuel R. Silva, Pedro Betancourt, Eliseo Giberga, Joaquín Quílez, Gonzalo de Quesada, Diego Tamayo, Manuel Sanguily, Alejandro Rodríguez, Miguel Gener, Emilio Núñez, Leopoldo Berriel, José Lacret, Rafael Portuondo, José Fernández de Castro, Antonio Bravo Correoso, José N. Ferrer, Juan Gualberto Gómez, Rafael Manduley, Salvador Cisneros Betancourt, Pedro González Llorente, Alfredo Zayas, Enrique Villuendas.

[12] Domagał się obdarowania ziemią weteranów wojny o niepodległość a nie rekompensaty pieniężnej; Protestował przeciwko sprzedaży ziemi obcokrajowcom (obywatelom USA i Hiszpanom)

[13]  Gawycki M; Bloch N., op. cit. str. 66.


[14] Dominikańczyk, żył w l. 1836-1905, walczył w szeregach armii hiszpańskiej na Dominikanie a po klęsce Korony wyemigrował z rodziną na Kubę i tu zaangażował się w walkę o niepodległość Wyspy.