autor: Katarzyna Dembicz
(fragment z książki "Relacje Polska-Kuba. Historia i współczesność", CESLA UW, 2013, s. 13-14)
Kształtowanie się współczesnej Kuby rozpoczęło się w momencie jej
kolonizacji przez Hiszpanów z początkiem XVI wieku, której bezpośrednim i
tragicznym skutkiem była destrukcja kultur autochtonicznych. W okresie
przedkolumbijskim, Kuba pomimo największej powierzchni wśród Wysp Karaibskich,
była jedną z najsłabiej zaludnionych (pod względem gęstości zaludnienia).
Przypadało na nią około 80 tysięcy Indian (głównie Tainów) z około 300 tysięcy[1]
zamieszkujących wyspy Karaibskie. Podobnie jak współcześnie, w okresie
przedkolumbijskim obszar ten charakteryzował się silną mobilnością ludności i
przepływem towarów. Te cechy oraz strategiczne położenie Wyspy zdecydowały o
podjęciu działań przez Królestwo Kastylii i Aragonii na rzecz pełnej jej
kolonizacji. W pierwszych 3 dekadach XVI wieku powstały na wyspie osady i
porty, które miały umocnić obecność hiszpańską w tym regionie, traktując Kubę
jako symboliczny klucz do Nowego Świata. W ten sposób Kuba, między XVI a XVIII
wiekiem, była miejscem przeładunku towarów i różnorodnych dóbr (w tym srebra i
złota) oraz zaopatrywania płynących do Ameryki i Europy statków w wodę, skóry,
sól, wosk i suszone mięso. Na miejscu naprawiano też uszkodzone karawele bądź
przeprowadzano ich konserwację przed dalszą przeprawą przez Atlantyk. Z biegiem
czasu Hawana[2]
nabierała coraz większego znaczenia pomimo, że na pierwszą siedzibę gubernatora
Diego Velazqueza de Cuellar[3] wyznaczono Santiago de Cuba. Oficjalna
kolonizacja Wyspy rozpoczęła się w 1511 roku, kiedy Diego Velázquez wraz z
niewielkim oddziałem żołnierzy wyruszył z Hispanioli na jej podbój. Pierwszymi
powstałymi osadami obok wyżej wymienionych już Santiago de Cuba i Hawany były: Baracoa, Bayamo, Trinidad, Sancti Spíritus i
Puerto Príncipe (dzisiejsze Camagüey). Wraz z przybyciem Hiszpanów wprowadzone
zostały całkowicie nowe stosunki gospodarcze, które przyczyniły się (obok
epidemii i mordów) do wyniszczenia Indian. Relacje z rdzenną ludnością
regulowane były na podstawie systemu repartimientos, polegającego na
powierzaniu Indian opiece hiszpańskiego osadnika bądź żołnierza. Indianie mogli
nadal uprawiać swoje ziemie jednak obowiązani byli do płacenia danin. System
ten rozpowszechnił się w Ameryce w formie przekształconej jako encomienda,
w której już nie tylko ludność ale i zamieszkiwane przez nią ziemie
przydzielano osadnikom i urzędnikom hiszpańskim. Encomendero był również
najsłynniejszy ówczesny kronikarz Indii - Bartolomé de las Casas, który w taki
sposób opisywał okrucieństwo kolonizatorów na Kubie:
W roku tysiąc
pięćset jedenastym przeprawili się Hiszpanie na wyspę Kubę, której długość jak
powiedziałem, wynosi tyle co odległość z Valladolid do Rzymu', a znajdowały się
na niej wielkie krainy i mnóstwo ludzi. Chrześcijanie posługiwali się tam
znanymi już metodami, a nawet jeszcze okrutniejszymi. (...)
W ciągu trzech
czy czterech miesięcy za mojej bytności umarło z głodu przeszło siedem tysięcy
dzieci, ponieważ zabrano im ojców i matki do kopalni. Później rozpoczęto
polowanie na Indian, którzy byli w lasach, i tam dokonano niebywałych zbrodni.
W ten sposób najeźdźcy obrócili w perzynę i wyludnili całą tę wyspę, którą
odwiedziłem niedawno. Żal patrzeć jak jest wyludniona, po prostu cała jest
jednym pustkowiem.[4]
Rozwój gospodarczy Wyspy w pierwszych dwóch stuleciach nie
był imponujący. Niewielka ilość srebra i złota nie przyciągała rzeszy nowych
osadników, ci traktowali raczej wyspę jako punkt tranzytowy do dalszej wędrówki
na kontynent. Z biegiem lat jednak, Kuba umacniała swoją pozycję gospodarczą,
stając się zapleczem dla coraz dynamiczniej rozwijającego się transportu
morskiego a także była ważnym producentem tytoniu, suszonego mięsa czy wosku,
przez co w konsekwencji znajdywali tu nowy dom hiszpańscy imigranci. Drastyczne
zmniejszenie się tubylczej ludności, liczącej w 1550 roku zaledwie 5 tysięcy,
pociągnęło za sobą potrzebę importu siły niewolniczej. Pierwsi Czarni
niewolnicy trafili najprawdopodobniej na Wyspę wraz z pierwszymi hiszpańskimi
urzędnikami i osadnikami.[5] Nie
byli jednak wykorzystywani do pracy w kopalniach, ale jako służba domowa i
pomoc dla rozwijających się gospodarstw rolnych. Dopiero rozwój plantacyjnej
uprawy trzciny cukrowej spowodował silny napływ ludności afrykańskiej. Jednak
do połowy XVIII wieku to tytoń a nie trzcina cukrowa[6] był
ważną uprawą eksportową, przynoszącą zyski mieszkańcom Wyspy jak i Koronie. Z
biegiem lat zachodnia część Kuby stała się głównym obszarem uprawy tej rośliny
i pozostała nią do dnia dzisiejszego. Mimo, że aktualnie Kuba słynie z
produkcji wyśmienitych cygar, w owym czasie na Wyspie nie było ani jednej
formalnej ich fabryki. Tytoń przeznaczano głównie do produkcji tabaki i w
takiej postaci lub w formie suszonych liści wysyłano do Sewilli. Jednak na
własny i lokalny użytek, miejscowi chłopi trudnili się ich wyrobem we własnych vegas[7].
Pomimo rozwoju rolnictwa, znaczna
część ludności Kuby koncentrowała się w miastach tworząc w ten sposób, ważną
dla dalszych przemian dziewiętnastego stulecia, warstwę kreolskiej arystokracji
i inteligencji. Posiadacze ziemscy dzielili swoje życie między miejskimi
przyjemnościami a obowiązkami w posiadłościach ziemskich. Nie były to jednak,
jak w przypadku Antyli francuskich czy angielskich[8],
hacjendy liczące tysiące hektarów. W połowie XVIII wieku trzy podstawowe
elementy odróżniały Kubę od sąsiadujących z nią niehiszpańskich kolonii: [9]
1. Relatywnie niewielka liczba Czarnych niewolników,
2. Relatywnie wysoka liczba wolnych Czarnych i Mulatów,
3. Duże znaczenie miejskiego życia.Tabela 1: Ewolucja ludności Antyli i Kuby między 1492 a 1825 rokiem
obszar
|
rok
1492
|
|||||
|
ludność ogółem
|
|||||
Antyle
|
300.000
|
|||||
Kuba
|
80.000
|
|||||
|
rok 1570
|
|||||
|
Biali
|
Indianie
|
Czarni/Mulaci/Metysi
|
Razem
|
||
Antyle
|
7.500
|
22.100
|
56.000
|
85.650
|
||
Kuba
|
1.200
|
1.350
|
15.000
|
17.500
|
||
|
rok 1774
|
|||||
|
Biali
|
Indianie
|
Czarni/Mulaci
|
Niewolnicy
|
Razem
|
|
|
96.440
|
-
|
29.217
|
44.330
|
171.620
|
|
|
rok 1825
|
|||||
|
Biali
|
Czarni
|
Mulaci
|
Razem
|
||
Antyle
|
482.000
|
1.960.000
|
401.000
|
2.843.000
|
||
|
Biali
|
Czarni i Mulaci
|
Niewolnicy
|
Razem
|
||
Kuba
|
360.000
|
345.000
|
287.000
|
705.000
|
Źródło: A. Rosenblat, Población indígena y el mestizaje en América, 1954, A. Humboldt, Ensayo político sobre la Isla de Cuba, 1950
Ze względu na izolacjonizm
ekonomiczny, który cechował hiszpańską politykę wobec własnych kolonii w
Ameryce, Kuba nie mogła w sposób naturalny i spontaniczny rozwijać kontaktów
handlowych z innymi krajami i w ten sposób pobudzać własną, lokalną gospodarkę.
Przełomowym momentem był okres częściowej okupacji Wyspy przez Brytyjczyków[1].
Chociaż trwała zaledwie 11 miesięcy (od sierpnia 1762 do lipca 1763),
spowodowała głębokie i trwałe przemiany w handlu, rolnictwie i społeczeństwie
kubańskim a także doprowadziła do dynamicznego rozwoju Hawany, która otworzyła
się na handel z angielskimi koloniami. W ciągu tych kilkunastu miesięcy do
Hawany zdążyło przybić 700 statków, kiedy średnia roczna poprzednich lat nie
przekraczała 15. W tym czasie na wyspę sprowadzonych zostało ponad 5000
niewolników, którzy zasilili intensywnie rozwijane przez Brytyjczyków plantacje
trzciny cukrowej. Okazało się bowiem, iż kubański cukier był w stanie
konkurować cenowo z haitańskim, czego nie wytrzymywały produkty z Jamajki i
mniejszych wysp brytyjskich. W konsekwencji, po zawarciu traktatu w Paryżu i
wycofaniu się Brytyjczyków z Kuby, Hiszpanie przekonali się, że zyski ze
sprzedaży cukru mogą być na tyle wysokie, iż ulegli miejscowej oligarchii i
zwiększyli liczbę wydawanych zezwoleń na sprowadzanie niewolników.[2]
Krajobraz gospodarczy Kuby pod
koniec XVIII wieku uległ znacznemu przeobrażeniu. W ciągu kilkunastu lat od
okupacji angielskiej, powierzchnia przeznaczona pod uprawę trzciny cukrowej
zwiększyła się prawie dwudziestokrotnie, osiągając ok. 82 tysięcy hektarów w
1790 roku, liczba plantacji w latach 1770-90 wzrosła ze 100 do 500, podobnie
jak liczba młynów cukrowych, których jeszcze w 1760 roku, na Kubie było około
150, a większość z nich koncentrowała się wokół Hawany i Santiago de Cuba. W
1790 r., tuż przed wybuchem wojen napoleońskich, Kuba eksportowała 30.000 ton
cukru a Hawana przyjmowała rocznie 200 jednostek pływających.[3]
W ten sposób zaczęła kreować się
na Kubie nowa rzeczywistość gospodarcza, tworząc z wyspy bogatą cukrową
kolonię, penetrowaną coraz częściej przez zagraniczne kampanie cukrowe, a wraz
z nią zaczęła krystalizować się tożsamość narodowa i pierwsze przejawy idei
niepodległościowych.
[1] W wyniku wojny
siedmioletniej (1754-1763), która objęła swoim zasięgiem również Karaiby,
Brytyjczycy zorganizowali zbrojną ekspedycję, w liczbie 5 statków i 4000
żołnierzy. W sierpniu 1762 r. zdobyto Hawanę i zachodnią część Wyspy. Tereny
okupowane były przez 11 miesięcy.
[2] Ibidem.
[3] Ibidem.
[1] Szacuje się, iż Karaiby
mogły być zamieszkane przez Indian w liczbie od 300 do 500 tys. Por.: Łepkowski
T., Archipelagu dzieje niełatwe, 1964.
[2] Prawa miejskie Hawana
uzyskała, z rąk Filipa II, dopiero w 1592 r.
[3] Żył w l. 1465-1524;
pierwszy gubernator Kuby, sprawował tę funkcję od 1513 roku do śmierci.
[4] de las Casas B., Krótka Relacja o
wyniszczeniu Indian, W drodze, Poznań, 1988. Cytat w oryginale: El año
de mil y quinientos y once pasaron a la isla de Cuba, que es, como dije, tan
luenga como de Valladolid a Roma, donde había grandes provincias de gentes.
Comenzaron y acabaron de las maneras susodichas y mucho más y más cruelmente.
Aquí acaecieron cosas muy señaladas.(...) En tres o cuatro meses, estando
yo presente, murieron de hambre por llevalles los padres y las madres a las
minas más de siete mil niños. Otras cosas vide espantables. Después acordaron
de ir a montear
los indios que estaban por los montes, donde hicieron estragos admirables, y
así asolaron y despoblaron toda aquella isla, la cual vimos agora poco ha y es
una gran lástima y compasión verla yermada y hecha toda una soledad. (Bartolomé de las Casas, Brevísima relación de la destrucción de las Indias;
ed. José Miguel Martínez Torrejón,
Biblioteca Virtual Miguel Cervantes, http://bib.cervantesvirtual.com)
[5] Historia de América
Latina, red. L. Bethell, Tom IX, Cambridge University Press / Editorial
Crítica, Barcelona, 1992
(http://pl.scribd.com/collections/2721142/Historia-de-America-Latina-Leslie-Bethell-ed).
[6] W 1750 roku na Kubie było
około 100 młynów cukrowych, skoncentrowanych głównie w zachodniej i centralnej
części wyspy (w pobliżu Hawany) oraz na wschodzie w okolicach Santiago de Cuba.
Produkowano średnio około 5000 ton cukru rocznie, z czego 10% przeznaczano na
eksport.
[7] Nazwa plantacji tytoniu na
Kubie.
[8] W 1655 roku Jamajka
zdobyta zostaje przez Anglików, w 1697 r. wyspa Haiti przeszła w ręce
francuskie.
[9] Ibidem.
No hay comentarios:
Publicar un comentario