lunes, 2 de junio de 2014

Z historii Kuby: wiek XIX (Kuba: drogi tworzenia i ewolucji cz.3)


autor: Katarzyna Dembicz (fragment z książki "Relacje Polska-Kuba. Historia i współczesność", CESLA UW, 2013)


        Niewątpliwie do rozwoju sytuacji na dziewiętnastowiecznej Kubie, zarówno gospodarczej, społecznej jak i politycznej, przyczyniły się wydarzenia w sąsiedniej Haiti i zwycięstwo powstania niewolników dające niepodległość tej francuskiej kolonii w 1804 roku. Napływ na Kubę emigrantów i kapitału francuskiego z Haiti, którzy przywieźli ze sobą wiedzę na temat nowych technik i sposoby gospodarowania plantacjami, zdynamizował rozwój uprawy trzciny cukrowej, szczególnie we wschodniej części wyspy. Tym samym wzrosła na Wyspie liczba czarnej siły niewolniczej. Jednocześnie wśród kubańskiej społeczności pochodzenia kreolskiego i europejskiego szerzył się niepokój związany z obawą przed podobnymi, co na Haiti, wydarzeniami. Pomimo, że Hiszpania od 1817 roku oficjalnie podporządkowała się brytyjskiemu zakazowi handlu niewolnikami, to w pierwszej połowie XIX wieku nadal na Kubie kwitło niewolnictwo[1]. Z drugiej strony, wśród kubańskich elit coraz szerzej debatowano nad ideami Wielkiej Rewolucji Francuskiej co przejawiało się w zawiązywaniu znacznej liczby stowarzyszeń wolnomyślicielskich, które dały początek tak popularnym do dnia dzisiejszego na Kubie lożom masońskim. Ich członkami byli wybitni kubańscy mężowie stanu i bohaterowie walk o niepodległość jak José Martí czy Antonio Maceo[2].

            Niepokoje intelektualne związane z ideami narodowymi i niepodległościowymi, które na początku XIX wieku zasiali tacy filozofowie i poeci jak Felix Varela i José María Heredia, owocowały coraz silniejszym oporem wobec hiszpańskiej Korony[3]. Wspomniane uwarunkowania polityczno-gospodarcze doprowadziły do powstania i ścierania się trzech wizji przyszłej Kuby. Z jednej strony domagano się większej autonomii gospodarczej i politycznej w ramach istniejącej dominacji hiszpańskiej, z drugiej dążono do uzyskania całkowitej suwerenności politycznej Kuby, popularna również byłą trzecie opcja - aneksji Kuby przez Stany Zjednoczone. Tej ostatniej idei, pomimo starań dyplomacji amerykańskiej w tym propozycji odkupienia przez USA Kuby od Hiszpanii i działań części elit kubańskich, nie zdołano zrealizować.

W kontekście Wiosny Ludów, zbliżającego się konfliktu między północą i południem Stanów Zjednoczonych a także w konsekwencji rosnących napięć społecznych oraz problemów gospodarczych wynikających, między innymi, ze słabnącej konkurencyjności kubańskiego cukru wobec europejskiego (pozyskiwanego z buraka cukrowego) była organizacja kolejnych zbrojnych powstań, które w drugiej połowie XIX wieku przerodziły się, między 1868 a 1898 rokiem, w wojny o niepodległość:


1. Pierwsza, która przypadła na lata 1868-78, nazwana została Wojną Dziesięcioletnią (Guerra de los Diez Años)[4]. Wojska rewolucyjne, ze względu na skład rasowy i społeczny oddziałów (liczna reprezentacja Mulatów i chłopów), sposób prowadzenia walki i użytą broń (maczetę) nazwano "Mambises" albo "Hombres de Mambi"[5]. Walki rozpoczęły się we wschodniej części wyspy, od słynnego okrzyku wolności "Grito de Yara"  - deklaracji wygłoszonej przez Carlosa Manuela de Céspedesa w niewielkiej osadzie Yara. Działania zbrojne powstańców zmusiły Hiszpanię do mobilizacji i wysłania na Kubę około 100 tysięcy żołnierzy. Siła powstańców a także zdobycie znacznych terytoriów wschodniej części Wyspy skutkowały utworzeniem "Republiki pod Bronią" (la República en Armas). Jednak rozproszenie oddziałów i brak porozumienia między cywilnymi i wojskowymi liderami rewolucji doprowadziły do klęski i kapitulacji. Większość rebeliantów zdecydowała się na podpisanie Traktatu z Zanjón. Pomimo nieudanej próby wyzwolenia ojczyzny spod hiszpańskiego panowania Wojna Dziesięcioletnia doprowadziła do stworzenia grupy żołnierzy i rewolucjonistów, ekspertów w prowadzeniu wojny podjazdowej i walk partyzanckich, dostosowanych do klimatycznych trudów a jednocześnie dobrze znających topografię terenu.


2. La Guerra Chiquita (Mała Wojna), była krótkim zrywem między 1879 a 1880 rokiem, będącym konsekwencją braku akceptacji przez część powstańców (na czele z Antonio Maceo) porozumienia z Zanjón, które nie gwarantowało osiągnięcia celów wyznaczonych  sobie przez Republikę pod Bronią, czyli  uzyskania przez Kubę niepodległości i zniesienia niewolnictwa.


3. Wojna Niepodległościowa (La guerra de la Independencia) przypadła na lata 1895-1898. Przywódcą politycznym i intelektualnym tego zrywu stał się José Martí. Dzięki działaniom powstańców a także wojnie między USA i Hiszpanią, Kuba uzyska w 1902 r. niepodległość, poprzedzoną jednak czteroletnią okupacją Stanów Zjednoczonych.

Wszystkie trzy zrywy łączą postacie, które w przyszłości staną się ikonami i symbolami, dla współczesnej Kuby i Ameryki Łacińskiej, walk o niepodległość, do których odwołuje się rewolucja kubańska 1959 roku, są to: Calixto Garcia, Carlos Manuel de Céspedes, Máximo Gómez, Antonio Maceo, José Martí czy Karol Roloff-Mialowski. Jednocześnie należy wskazać na trzy czynniki, które charakteryzują okres oddzielający Wojnę Dziesięcioletnią od Wojny o Niepodległość z 1895 roku:

·         Powstanie i upadek Partido Autonomista (Partii Autonomistycznej[6]),

·         Utrata pozycji ekonomicznej Hiszpanii na Kubie na rzecz USA,

·         Utworzenie i wzrost roli Partido Revolucionario Cubano, partii założonej przez José Martí.

Wymienienie Partido Liberal Autonomista jest o tyle ważne, gdyż pokazuje jakie tendencje ścierały się w owym czasie na Wyspie. Powstanie tej partii było wyrazem chęci części społeczeństwa pozostania u boku Hiszpanii, licząc na uzyskanie większej autonomii. Z biegiem lat, rosnąca w siłę rzesza zwolenników niepodległości Kuby doprowadziła do jej upadku, w 1895 roku, kiedy w tym samym czasie umacniała swoją pozycję Rewolucyjna Partia Kuby (Partido Revolucionario Cubano)[7]. Organizacja José Martí była wyrazem dążeń niepodległościowych, a osoby które skupiły się wokół niej były zarówno intelektualistami jak i wojskowymi. Głównym jej celem było działanie na rzecz uzyskania przez Kubę niepodległości. Śmierć José Martí doprowadziła jednak do osłabienia tendencji cywilnych w partii, na rzecz militarnych rozwiązań, które po uzyskaniu niepodległości prowadziły do tarć i walk o władzę, a pierwsi prezydenci Kuby wywodzili się z powstańczej armii Los Mambises.

Słabnąca pozycja Hiszpanii wobec Kuby na płaszczyźnie politycznej i gospodarczej, nie przyniosła jednak natychmiastowej niezależności Wyspie. Miejsce hiszpańskiego imperium zajęły Stany Zjednoczone. Tocząca się od 1895 roku wojna nie była obojętna Amerykanom. Interesy gospodarcze a także silna frakcja w USA opowiadająca się za aneksją Wyspy dawały temu wyraz. Rosła również presja opinii publicznej, która domagała się uznania niepodległości Kuby. Wpłynęły na to doniesienia prasowe, które opisywały okrucieństwa jakich dopuszczały się wojska hiszpańskie wobec kubańskiej ludności cywilnej. Punktem zwrotnym w niezdecydowanych działaniach USA wobec Kuby było zatonięcie amerykańskiego okrętu wojennego Maine, który wpłynąwszy do hawańskiego portu (celem ochrony interesów obywateli USA na wyspie) eksplodował 15 lutego 1898 roku. Amerykanie po szybkim śledztwie oskarżyli Hiszpanów o dokonanie zamachu a społeczeństwo amerykańskie i media żądały zdecydowanych kroków, celem wzięcia odwetu i pomszczenia ponad 200 ofiar tej tragedii. W konsekwencji USA zdecydowały się na interwencję, wprowadzając w pierwszej kolejności całkowitą blokadę wybrzeży wyspy a w kwietniu 1898 roku Hiszpania i USA ogłosiły, iż znajdują się w stanie wojny, która zakończyła się jeszcze w tym samym roku przegraną Korony.

Czteroletnia okupacja amerykańska Kuby, z pewnością pomogła uporządkować sytuację administracyjną i gospodarczą wyspy po wyniszczających wojnach, ale jednocześnie dała podstawy do głębokiego uzależnienia gospodarki i polityki Wyspy od Stanów Zjednoczonych. Kuba wyszła z wojny całkowicie zrujnowana. Między 1894 a 1898 rokiem jej ludność zmalała o prawie 200 tysięcy, z 1.850 tysięcy osób do 1.689 tysięcy. 90% plantacji trzciny cukrowej zostało zniszczonych a jej zbiory były o 75% niższe od tych z 1895 roku. Równocześnie odnotowano utratę prawie 90% bydła, a przemysł tytoniowy w zasadzie przestał istnieć[8].

Prowadzona przez Amerykanów polityka wobec wyspy charakteryzowała się działaniami idącymi w kierunku higienizacji życia społecznego, w przenośni i w rzeczywistości, na wzór własnych doświadczeń. Przeprowadzono kampanie, zmierzające do podniesienia higieny wśród mieszkańców i polepszenia warunków sanitarnych w miastach. Przeznaczono specjalne fundusze na poprawę, zniszczonej działaniami wojennymi, infrastruktury.

W owym czasie znalazło swoje miejsce w społeczeństwie kubańskim wiele protestanckich wyznań. Przeprowadzono również spis ludności, z którego wynikało, że Kuba liczyła około 1,5 mln mieszkańców, z czego 200 tysięcy zamieszkiwało Hawanę. Ludność pochodzenia afrykańskiego stanowiła 32 % społeczeństwa kubańskiego, w którym odnajdziemy w owym czasie wspaniałą mozaikę kulturową od potomków osadników hiszpańskich z czasów konkwisty, przez świeżych imigrantów przybyłych z Wysp Kanaryjskich i Półwyspu Iberyjskiego, kontraktowych robotników z Chin, którzy w liczbie ponad 100 tysięcy przybyli w II połowie XIX wieku na Kubę, ludności pochodzenia żydowskiego, Amerykanów z USA a także, przedstawicieli innych narodowości europejskich.

Amerykanie mając również na względzie możliwość aneksji Kuby, starali się umniejszyć znaczenie żołnierzy wyzwoleńczych oddziałów, które rozwiązane zostały w kwietniu 1899 roku a każdemu zdemobilizowanemu wypłacono 75 USD rekompensaty. Konstruowanie sprawnej administracji, jako jeden z celów nowego okupanta, wymagało przeprowadzenia wyborów przy wcześniejszym uporządkowaniu prawa wyborczego. To przyznano jedynie mężczyznom powyżej 21 roku życia, którzy spełniali jeden z wymienionych dalej warunków: być piśmiennym, posiadać majątek równy 250 USD albo być weteranem armii powstańczej.[9] W ten sposób wykluczono kobiety oraz w znacznej mierze ludność kolorową. Pomimo tych ograniczeń entuzjazm społeczeństwa był ogromny. W 1900 roku przeprowadzone zostały pierwsze wybory samorządowe, w których wygrali nacjonaliści – Partido Nacional Cubano[10] a presja społeczna na Kubie jak i w USA doprowadziła, w tym samym roku, do wyboru delegatów do Zgromadzenia Konstytucyjnego, które miało zająć się stworzeniem nowej ustawy zasadniczej wzorowanej na północnoamerykańskiej oraz formalnym określeniem relacji Kuba-USA. Ustalenie treści nowej konstytucji nie było kłopotliwe, uchwalono ją 14 lutego 1901 roku, jednak wypracowanie treści dokumentu określającego relacje ze Stanami Zjednoczonymi przyniosło burzę sporów. Wśród 31 delgatów[11]  reprezentujących 6 prowincji Kuby byli zarówno zwolennicy niepodległości jak i aneksji. Równolegle do prac na Kubie trwały podobne w Kongresie USA. Te ostatnie zakończyły się zatwierdzeniem przez Kongres USA i Izbę Reprezentantów zapisów znanych jako Poprawka Platta, która to po gorącej debacie została przyjęta również przez Zgromadzenie Konstytucyjne Kuby. Pomimo ogromnego sprzeciwu panowało wśród delegatów kubańskich ogólne przekonanie, parafrazując słowa Manuela Sanguily[12], że "lepiej mieć republikę chronioną niż żadnej" (Mejor una republica protegida o niguna republica).

Poprawka Platta, wprowadzona 28 maja 1901 roku do Konstytucji Kuby składała się z następujących ośmiu artykułów[13]:

1. rząd kubański nie zawrze jakiejkolwiek umowy z obcymi mocarstwami, które narusz a lub będą zmierzały do naruszenia niepodległości Kuby; nie dopuści innych mocarstw do nabycia w drodze kolonizacji lub w inny sposób stanowienia lub sprawowania kontroli nad jakąkolwiek częścią wyspy - dla celów wojskowych lub morskich;

2. rząd kubański nie zaciągnie długu publicznego jeżeli na jego spłatę i na zapłatę odsetek od niego, zwykłe dochody, pozostałe po pokryciu bieżących wydatków, okażą się niedostateczne;

3. rząd kubański wyraża zgodę aby Stany Zjednoczone posiadały prawo interwencji w celu: zachowania niepodległości Kuby, utrzymania rządu zdolnego zapewnić ochronę życia, własności i wolności indywidualnej obywateli, wypełniania obowiązków, jakie nałożył na Stany Zjednoczone traktat paryski, a które będą przyjęte i wykonane przez rząd kubański;

4. wszystkie akty prawne, przyjęte w czasie administrowania Kuby przez Stany Zjednoczone, uznaje się za obowiązujące, a wszystkie prawa nabyte legalnie na ich podstawie będą utrzymane i chronione;

5. rząd kubański wykona plany obecne i przyszłe, wzajemnie uzgodnione, w sprawie podniesienia poziomu zdrowotności w miastach wyspy, celem zapobieżenia ponawianiu się epidemii i chorób zakaźnych, gwarantując w ten sposób ochronę ludności i handlu na Kubie, jak również ochronę południowych portów Stanów Zjednoczonych i ich mieszkańców;

6. Isla de Pinos (Wyspa Sosen), o obszarze 2061 km2 , zostaje proponowanymi granicami konstytucyjnymi Kuby; tytuł własności do niej będzie uregulowany w czasie późniejszym;

7. dla umożliwienia Stanom Zjednoczonym utrzymania niepodległości Kuby i ochrony jej narodu, jak również dla własnej obrony, rząd kubański sprzeda lub wydzierżawi temu państwu obszary na wyspie, potrzebne dla stacji węglowych lub morskich, w miejscach określonych wspólnie z prezydentem Stanów Zjednoczonych;

8. rząd kubański włączy te postanowienia do stałej umowy ze Stanami Zjednoczonymi.



W skrócie można stwierdzić, że:

• Umożliwiała interwencję wojskową i polityczną USA na Kubie celem "zachowania niepodległości Kuby, utrzymania rządu zdolnego zapewnić ochronę życia, własności i wolności indywidualnej i wypełniania obowiązków wobec Kuby nałożonych na Stany Zjednoczone przez Traktat Paryski [z 10 grudnia 1898 roku, kończący wojnę między USA a Hiszpanią]"; 

• Umożliwiała wydzierżawienie przez Stany Zjednoczone terenów pod bazy morskie lub stacje węglowe;

Zabraniała Kubie zawierania z obcymi mocarstwami układów godzących w jej niepodległość.

W rzeczywistości Stany Zjednoczone gwarantowały sobie na następne dekady całkowitą kontrolę polityczną nad Wyspą, również dzięki lokalizacji bazy wojskowej w Guantánamo, które to terytorium pozostało pod kontrolą amerykańska do dnia dzisiejszego.

Następnym krokiem, który miał ugruntować obecność USA na Kubie były wybory prezydenckie. Przeprowadzone w tym samym roku dały zwycięstwo popieranemu przez USA Tomasowi Estradzie Palma, uważanemu za zwolennika aneksji. Posiadający obywatelstwo amerykańskie Estrada Palma, świetnie poruszał się w politycznej rzeczywistości tego kraju, jednocześnie znał bardzo dobrze kubańską klasę polityczną a jego życiorys mógł zaprzeczać przekonaniu USA o jego całkowitym oddaniu. W czasie Wojny Dziesięcioletniej pełnił po śmierci Carlosa Manuela de Cespedesa funkcję prezydenta República en Armas, był również silnym zwolennikiem cywilnej drogi rozwoju politycznego Kuby i zminimalizowania roli wojska, które w wielu młodych republikach latynoamerykańskich, w owym czasie, odgrywało zasadniczą rolę. Po śmierci José Martí Estrada Palma zastąpił go na stanowisku przewodniczącego Partido Revolucionario Cubano. Wybrany na prezydenta 31 grudnia 1901 roku, objął to stanowisko wraz z ogłoszeniem niepodległości Kuby i przekazaniem władzy przez USA dnia 20 maja 1902 roku. Máximo Gómez[14] - zwierzchnik kubańskich sił zbrojnych wojny 1895-98 - tak określił ten moment jako "W końcu dotarliśmy! (Por fin hemos llegado!).





[1] Dopiero w 1886 roku dekretem królewskim Królowa Maria Cristina zniosła niewolnictwo na Kubie.

[2] Antonio de la Caridad Maceo y Grajales, żył w l. 1845-1896, zwany "Tytanem z Brązu" za swą waleczność i kolor skóry (był Mulatem). Przyłączył się do wojny dziesięcioletniej, dosłużył się stopnia generała brygady.

[3] W pierwszej połowie XIX wieku Kuba ponosiła znaczą część kosztów hiszpańskich kampanii wojskowych w Ameryce Łacińskiej a z wypracowanych przez nią środków finansowych utrzymywano korpus dyplomatyczny Korony w Ameryce.

[4] Funkcjonuje również nazwa Guerra Grande (Wielka Wojna).

[5] Pochodzenie nazwy 'mambi' nie do końca jest znane. Było to określenie pejoratywne używane przez prasę hiszpańską w stosunku do dominikańskich rebeliantów. Przypisuje się jego pochodzenie od nazwiska Juana Ethnniusa Mamby - Czarnego powstańca walk o niepodległość Dominikany, bądź z języków afrykańskich a także jako określenie z języka angielskiego określające męskość i waleczności Man-bis.

[6] Powstała w 1878 r. jako Partia Liberalna, przemianowana w 1881 na Partię Autonomistyczną. Jej założycielami byli Julián Gassie i Manuel Pérez de Molina. To ona przyczyniła się do podpisania paktu z Zanjón. Gawrycki M.; Bloch N., Kuba, Trio, 2010, s. 35.

[7] Założona w Stanach Zjednoczonych Ameryki w 1892 roku.

[8] Historia de América Latina, red. L. Bethell, op. cit. str. 224.

[9] Ibidem, str. 225.

[10] Narodowa Partia Kuby, założona w 1899 roku przez Alfredo Zayasa, przyszłego prezydenta Kuby, przekształciła się następnie w partię liberalną Partido Liberal Nacional .

[11] W składzie: Domingo Méndez Capote, Juan Rius Rivera, José Miguel Gómez, Eudaldo Tamay, José B. Alemán, José J. Monteagudo, Martín Morúa Delgado, José Luis Robau, Luis Fortún, Manuel R. Silva, Pedro Betancourt, Eliseo Giberga, Joaquín Quílez, Gonzalo de Quesada, Diego Tamayo, Manuel Sanguily, Alejandro Rodríguez, Miguel Gener, Emilio Núñez, Leopoldo Berriel, José Lacret, Rafael Portuondo, José Fernández de Castro, Antonio Bravo Correoso, José N. Ferrer, Juan Gualberto Gómez, Rafael Manduley, Salvador Cisneros Betancourt, Pedro González Llorente, Alfredo Zayas, Enrique Villuendas.

[12] Domagał się obdarowania ziemią weteranów wojny o niepodległość a nie rekompensaty pieniężnej; Protestował przeciwko sprzedaży ziemi obcokrajowcom (obywatelom USA i Hiszpanom)

[13]  Gawycki M; Bloch N., op. cit. str. 66.


[14] Dominikańczyk, żył w l. 1836-1905, walczył w szeregach armii hiszpańskiej na Dominikanie a po klęsce Korony wyemigrował z rodziną na Kubę i tu zaangażował się w walkę o niepodległość Wyspy.

sábado, 24 de mayo de 2014

O liście do prezydenta Obamy i Kubie

Tym razem zapraszamy do wysłuchania komentarza dr Katarzny Dembicz dla radia TOK FM  na temat listu otwartego do prezydenta Obamy napisanego przez wpływowych polityków i przedsiębiorców ze Stanów Zjednoczonych, lobbujących na rzecz zbliżenia z Kubą

nagranie dostępne na stronie Radia TOK FM w odcinki audycji „Popołudnie Radia TOK FM” z dnia 21 maja 2014 pt. "Na Kubie rusza pierwsza niezależna gazeta. Dr Katarzyna Dembicz była gościem Przemysława Iwańczyka" http://audycje.tokfm.pl/audycja/136

viernes, 2 de mayo de 2014

Wznowiony dialog UE - Kuba



W tym tygodniu rozpoczęły się rozmowy między UE a Cubą celem ustanowienia „porozumienia na rzecz  dialogu politycznego  i współpracy” (acuerdo de diálogo político y cooperación) tym samym legitymując aktualne reformy Raula Castro i ich właściwy kierunek, również związany z poprawą przestrzegania praw człowieka.
Biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą Kuby i jej uzależnienie od wenezuelskiej ropy, turystyki międzynarodowej, tzw. remesas  (czyli przekazów pieniężnych od emigrantów kubańskich wysyłanych rodzinom na Kubie) i wydobycia niklu rozmowy te zdecydowanie wpłyną na dywersyfikację handlowej współpracy wyspy. Chociaż, przedsiębiorstwa europejskie są obecne w kubańskiej gospodarce od lat 90., głównie w sektorze turystycznym, telekomunikacji.
Owe odnowienie rozmów, którym przewodzą: ze strony europejskiej Christian Leffler (dyrektor ds. Ameryk Europejskich Służb Działań Zewnętrznych) a kubańskiej Abelardo Moreno (wiceminister Spraw Zagranicznych Kuby), ma swój wymiar i kontekst europejski. Szczególnie ważny w odniesieniu do zamiarów stworzenia wolnej strefy handlu między USA  i UE oraz odbudowywania pozycji politycznej UE na międzynarodowej arenie w tym umocnienia wpływów w Ameryce Łacińskiej.
W prasie codziennej wiele miejsca poświęca się debacie na temat korzystnych dla Kuby następstw odnowionego dialogu. Z pewnością umacniają reżim Raula Castro i odsuwają na daleki plan ewentualną rolę opozycji w przemianach oraz pomogą odbudować międzynarodową pozycję Kuby z lat 70. XX wieku.
UE jeśli przełoży postanowienia tego dialogu na praktyczne działania umocni zdecydowanie swoją obecność na Kubie i może stanowić przeciwwagę dla rozrastających się wpływów brazylijskich, chińskich, kanadyjskich. W przypadku USA będzie to trudne zadanie, pomimo obowiązującego embarga. Różnorodność aktywności amerykańskiej na terytorium Kuby jest tego przyczyną. Stany Zjednoczone są na terytorium Kuby przede wszystkim obecne dzięki pomocy humanitarnej i zacieśniającej się współpracy między Cuban Americans a społecznością wyspy. Na 11 milionów mieszkańców wyspy ponad 2 mln mieszka poza jej granicami, z tego 1,8 mln w Stanach Zjednoczonych. Emigranci Amerykańscy nie tylko przesyłają pieniądze na wyspę (o wartości 1 mld dolarów rocznie) ale ‘po cichu’ inwestują w firmy zakładane przez Kubańczyków z wyspy i w nieruchomości. Tej konkurenci UE nie zdoła pokonać, chociaż dalsze inwestowanie w sektor turystyczny, sektor energetyczny i telekomunikacyjny da ogromne zyski przedsiębiorcom europejskim.
Czy Polska i polscy przedsiębiorcy widzą swoje miejsce w tej nowej sytuacji?
Rozwijający się port i strefa ekonomiczna w mieście Mariel, potrzeba odbudowy floty rybackiej, potrzeba inwestowania w rozwój energetyki (odnawialnej), potrzeba inwestowania w infrastrukturę są tylko niewielką częścią dziedzin, w których polskie doświadczenia z lat transformacji mogłyby być pomocne. Nie wystarczy utrzymać ambasadę, ale wzmocnić ją o personel specjalistyczny, którego zadaniem będzie budowanie gospodarczej obecności Polski na Wyspie.
Kuba nie jest obcym nam krajem, ani kulturowo ani językowo. Zdaje się jednak, że nie potrafimy wyczuć bądź przewidzieć tego co wyczuwają stare ‘lisy’ z UE.
Zmiany na Kubie już się zaczęły, chociaż powolne, ale może na szczęście powolne, bo jest jeszcze czas abyśmy zdążyli na ten ‘pociąg zmian’.

autor: Katarzyna Dembicz

sábado, 26 de abril de 2014

Początki Kuby współczesnej (Kuba: drogi tworzenia i ewolucji cz.2)



autor: Katarzyna Dembicz
(fragment z książki "Relacje Polska-Kuba. Historia i współczesność", CESLA UW, 2013, s. 13-14) 



Kształtowanie się współczesnej Kuby rozpoczęło się w momencie jej kolonizacji przez Hiszpanów z początkiem XVI wieku, której bezpośrednim i tragicznym skutkiem była destrukcja kultur autochtonicznych. W okresie przedkolumbijskim, Kuba pomimo największej powierzchni wśród Wysp Karaibskich, była jedną z najsłabiej zaludnionych (pod względem gęstości zaludnienia). Przypadało na nią około 80 tysięcy Indian (głównie Tainów) z około 300 tysięcy[1] zamieszkujących wyspy Karaibskie. Podobnie jak współcześnie, w okresie przedkolumbijskim obszar ten charakteryzował się silną mobilnością ludności i przepływem towarów. Te cechy oraz strategiczne położenie Wyspy zdecydowały o podjęciu działań przez Królestwo Kastylii i Aragonii na rzecz pełnej jej kolonizacji. W pierwszych 3 dekadach XVI wieku powstały na wyspie osady i porty, które miały umocnić obecność hiszpańską w tym regionie, traktując Kubę jako symboliczny klucz do Nowego Świata. W ten sposób Kuba, między XVI a XVIII wiekiem, była miejscem przeładunku towarów i różnorodnych dóbr (w tym srebra i złota) oraz zaopatrywania płynących do Ameryki i Europy statków w wodę, skóry, sól, wosk i suszone mięso. Na miejscu naprawiano też uszkodzone karawele bądź przeprowadzano ich konserwację przed dalszą przeprawą przez Atlantyk. Z biegiem czasu Hawana[2] nabierała coraz większego znaczenia pomimo, że na pierwszą siedzibę gubernatora Diego Velazqueza de Cuellar[3]  wyznaczono Santiago de Cuba. Oficjalna kolonizacja Wyspy rozpoczęła się w 1511 roku, kiedy Diego Velázquez wraz z niewielkim oddziałem żołnierzy wyruszył z Hispanioli na jej podbój. Pierwszymi powstałymi osadami obok wyżej wymienionych już Santiago de Cuba i Hawany były: Baracoa, Bayamo, Trinidad, Sancti Spíritus i Puerto Príncipe (dzisiejsze Camagüey). Wraz z przybyciem Hiszpanów wprowadzone zostały całkowicie nowe stosunki gospodarcze, które przyczyniły się (obok epidemii i mordów) do wyniszczenia Indian. Relacje z rdzenną ludnością regulowane były na podstawie systemu repartimientos, polegającego na powierzaniu Indian opiece hiszpańskiego osadnika bądź żołnierza. Indianie mogli nadal uprawiać swoje ziemie jednak obowiązani byli do płacenia danin. System ten rozpowszechnił się w Ameryce w formie przekształconej jako encomienda, w której już nie tylko ludność ale i zamieszkiwane przez nią ziemie przydzielano osadnikom i urzędnikom hiszpańskim. Encomendero był również najsłynniejszy ówczesny kronikarz Indii - Bartolomé de las Casas, który w taki sposób opisywał okrucieństwo kolonizatorów na Kubie:

W roku tysiąc pięćset jedenastym przeprawili się Hiszpanie na wyspę Kubę, której długość jak powiedziałem, wynosi tyle co odległość z Valladolid do Rzymu', a znajdowały się na niej wielkie krainy i mnóstwo ludzi. Chrześcijanie posługiwali się tam znanymi już metodami, a nawet jeszcze okrutniejszymi. (...)
W ciągu trzech czy czterech miesięcy za mojej bytności umarło z głodu przeszło siedem tysięcy dzieci, ponieważ zabrano im ojców i matki do kopalni. Później rozpoczęto polowanie na Indian, którzy byli w lasach, i tam dokonano niebywałych zbrodni. W ten sposób najeźdźcy obrócili w perzynę i wyludnili całą tę wyspę, którą odwiedziłem niedawno. Żal patrzeć jak jest wyludniona, po prostu cała jest jednym pustkowiem.[4]

Rozwój gospodarczy Wyspy w pierwszych dwóch stuleciach nie był imponujący. Niewielka ilość srebra i złota nie przyciągała rzeszy nowych osadników, ci traktowali raczej wyspę jako punkt tranzytowy do dalszej wędrówki na kontynent. Z biegiem lat jednak, Kuba umacniała swoją pozycję gospodarczą, stając się zapleczem dla coraz dynamiczniej rozwijającego się transportu morskiego a także była ważnym producentem tytoniu, suszonego mięsa czy wosku, przez co w konsekwencji znajdywali tu nowy dom hiszpańscy imigranci. Drastyczne zmniejszenie się tubylczej ludności, liczącej w 1550 roku zaledwie 5 tysięcy, pociągnęło za sobą potrzebę importu siły niewolniczej. Pierwsi Czarni niewolnicy trafili najprawdopodobniej na Wyspę wraz z pierwszymi hiszpańskimi urzędnikami i osadnikami.[5] Nie byli jednak wykorzystywani do pracy w kopalniach, ale jako służba domowa i pomoc dla rozwijających się gospodarstw rolnych. Dopiero rozwój plantacyjnej uprawy trzciny cukrowej spowodował silny napływ ludności afrykańskiej. Jednak do połowy XVIII wieku to tytoń a nie trzcina cukrowa[6] był ważną uprawą eksportową, przynoszącą zyski mieszkańcom Wyspy jak i Koronie. Z biegiem lat zachodnia część Kuby stała się głównym obszarem uprawy tej rośliny i pozostała nią do dnia dzisiejszego. Mimo, że aktualnie Kuba słynie z produkcji wyśmienitych cygar, w owym czasie na Wyspie nie było ani jednej formalnej ich fabryki. Tytoń przeznaczano głównie do produkcji tabaki i w takiej postaci lub w formie suszonych liści wysyłano do Sewilli. Jednak na własny i lokalny użytek, miejscowi chłopi trudnili się ich wyrobem we własnych vegas[7].
Pomimo rozwoju rolnictwa, znaczna część ludności Kuby koncentrowała się w miastach tworząc w ten sposób, ważną dla dalszych przemian dziewiętnastego stulecia, warstwę kreolskiej arystokracji i inteligencji. Posiadacze ziemscy dzielili swoje życie między miejskimi przyjemnościami a obowiązkami w posiadłościach ziemskich. Nie były to jednak, jak w przypadku Antyli francuskich czy angielskich[8], hacjendy liczące tysiące hektarów. W połowie XVIII wieku trzy podstawowe elementy odróżniały Kubę od sąsiadujących z nią niehiszpańskich kolonii: [9]
1. Relatywnie niewielka liczba Czarnych niewolników,
2. Relatywnie wysoka liczba wolnych Czarnych i Mulatów,
3. Duże znaczenie miejskiego życia.


Tabela 1: Ewolucja ludności Antyli i Kuby między 1492 a 1825 rokiem

obszar
                                                      rok 1492                         

ludność ogółem
Antyle
300.000
Kuba
80.000

rok 1570

Biali
Indianie
Czarni/Mulaci/Metysi
Razem
Antyle
7.500
22.100
56.000
85.650
Kuba
1.200
 1.350
15.000
17.500

rok 1774

Biali
Indianie
Czarni/Mulaci
Niewolnicy
Razem

96.440
-
29.217
44.330
171.620

rok 1825

Biali
Czarni
Mulaci
Razem
Antyle
482.000
1.960.000
401.000
2.843.000

Biali
Czarni i Mulaci
Niewolnicy
Razem
Kuba
360.000
345.000
287.000
705.000
 

Źródło: A. Rosenblat, Población indígena y el mestizaje en América, 1954, A. Humboldt, Ensayo político sobre la Isla de Cuba, 1950



Ze względu na izolacjonizm ekonomiczny, który cechował hiszpańską politykę wobec własnych kolonii w Ameryce, Kuba nie mogła w sposób naturalny i spontaniczny rozwijać kontaktów handlowych z innymi krajami i w ten sposób pobudzać własną, lokalną gospodarkę. Przełomowym momentem był okres częściowej okupacji Wyspy przez Brytyjczyków[1]. Chociaż trwała zaledwie 11 miesięcy (od sierpnia 1762 do lipca 1763), spowodowała głębokie i trwałe przemiany w handlu, rolnictwie i społeczeństwie kubańskim a także doprowadziła do dynamicznego rozwoju Hawany, która otworzyła się na handel z angielskimi koloniami. W ciągu tych kilkunastu miesięcy do Hawany zdążyło przybić 700 statków, kiedy średnia roczna poprzednich lat nie przekraczała 15. W tym czasie na wyspę sprowadzonych zostało ponad 5000 niewolników, którzy zasilili intensywnie rozwijane przez Brytyjczyków plantacje trzciny cukrowej. Okazało się bowiem, iż kubański cukier był w stanie konkurować cenowo z haitańskim, czego nie wytrzymywały produkty z Jamajki i mniejszych wysp brytyjskich. W konsekwencji, po zawarciu traktatu w Paryżu i wycofaniu się Brytyjczyków z Kuby, Hiszpanie przekonali się, że zyski ze sprzedaży cukru mogą być na tyle wysokie, iż ulegli miejscowej oligarchii i zwiększyli liczbę wydawanych zezwoleń na sprowadzanie niewolników.[2]
Krajobraz gospodarczy Kuby pod koniec XVIII wieku uległ znacznemu przeobrażeniu. W ciągu kilkunastu lat od okupacji angielskiej, powierzchnia przeznaczona pod uprawę trzciny cukrowej zwiększyła się prawie dwudziestokrotnie, osiągając ok. 82 tysięcy hektarów w 1790 roku, liczba plantacji w latach 1770-90 wzrosła ze 100 do 500, podobnie jak liczba młynów cukrowych, których jeszcze w 1760 roku, na Kubie było około 150, a większość z nich koncentrowała się wokół Hawany i Santiago de Cuba. W 1790 r., tuż przed wybuchem wojen napoleońskich, Kuba eksportowała 30.000 ton cukru a Hawana przyjmowała rocznie 200 jednostek pływających.[3]
W ten sposób zaczęła kreować się na Kubie nowa rzeczywistość gospodarcza, tworząc z wyspy bogatą cukrową kolonię, penetrowaną coraz częściej przez zagraniczne kampanie cukrowe, a wraz z nią zaczęła krystalizować się tożsamość narodowa i pierwsze przejawy idei niepodległościowych.


[1] W wyniku wojny siedmioletniej (1754-1763), która objęła swoim zasięgiem również Karaiby, Brytyjczycy zorganizowali zbrojną ekspedycję, w liczbie 5 statków i 4000 żołnierzy. W sierpniu 1762 r. zdobyto Hawanę i zachodnią część Wyspy. Tereny okupowane były przez 11 miesięcy.
[2] Ibidem.
[3] Ibidem.
 


[1] Szacuje się, iż Karaiby mogły być zamieszkane przez Indian w liczbie od 300 do 500 tys. Por.: Łepkowski T., Archipelagu dzieje niełatwe, 1964.
[2] Prawa miejskie Hawana uzyskała, z rąk Filipa II, dopiero w 1592 r.
[3] Żył w l. 1465-1524; pierwszy gubernator Kuby, sprawował tę funkcję od 1513 roku do śmierci.
[4] de las Casas B., Krótka Relacja o wyniszczeniu Indian, W drodze, Poznań, 1988. Cytat w oryginale: El año de mil y quinientos y once pasaron a la isla de Cuba, que es, como dije, tan luenga como de Valladolid a Roma, donde había grandes provincias de gentes. Comenzaron y acabaron de las maneras susodichas y mucho más y más cruelmente. Aquí acaecieron cosas muy señaladas.(...) En tres o cuatro meses, estando yo presente, murieron de hambre por llevalles los padres y las madres a las minas más de siete mil niños. Otras cosas vide espantables. Después acordaron de ir a montear los indios que estaban por los montes, donde hicieron estragos admirables, y así asolaron y despoblaron toda aquella isla, la cual vimos agora poco ha y es una gran lástima y compasión verla yermada y hecha toda una soledad. (Bartolomé de las Casas, Brevísima relación de la destrucción de las Indias; ed. José Miguel Martínez Torrejón, Biblioteca Virtual Miguel Cervantes, http://bib.cervantesvirtual.com)
[5] Historia de América Latina, red. L. Bethell, Tom IX, Cambridge University Press / Editorial Crítica, Barcelona, 1992 (http://pl.scribd.com/collections/2721142/Historia-de-America-Latina-Leslie-Bethell-ed).
[6] W 1750 roku na Kubie było około 100 młynów cukrowych, skoncentrowanych głównie w zachodniej i centralnej części wyspy (w pobliżu Hawany) oraz na wschodzie w okolicach Santiago de Cuba. Produkowano średnio około 5000 ton cukru rocznie, z czego 10% przeznaczano na eksport.
[7] Nazwa plantacji tytoniu na Kubie.
[8] W 1655 roku Jamajka zdobyta zostaje przez Anglików, w 1697 r. wyspa Haiti przeszła w ręce francuskie.
[9] Ibidem.