autorzy: Lech Miodek, Katarzyna Dembicz
Kuba, 26 lipca 1953 – zbrojne wystąpienie przeciw bezprawiu
60-rocznica Moncada
60-rocznica Moncada
Godzina 6 rano 26 lipca 1953
roku. Grupa młodych, uzbrojonych ludzi, przeprowadza równoczesny atak na
koszary Moncada w Santiago de Cuba i w Bayamo. Atakującym przewodzą:
Fidel Castro, Raul Castro i Abel Santamaría. Wśród atakujących są Haydée
Santamaría i Melba Hernández. O broń, nie było trudno, nawet o ciężkie karabiny
maszynowe. Ówczesna Kuba, dekady lat 40. i 50., wypełniona była przemocą.
Bandyci zajmowali stanowiska w policji i aparacie politycznym. Wielu studentów
nosiło przy sobie rewolwery. Wystrzały w czasie wykładów nie były rzadkością. W
owym czasie, Kuba tonęła w bagnie korupcji i przestępczości, którym
przeciwstawiał się Eduardo Chibás, przywódca „ortodoksów”, zmarły w 1952 roku,
w wyniku aktu samobójczego. Do jego zwolenników należał Fidel Castro.
Niecałe siedem lat rządów
(1952-58) Fulgencio Batisty niewiele miało wspólnego z głoszonymi przez niego
hasłami równości wszystkich Kubańczyków, chociaż pierwsze miesiące jego
rządów rozbudziły nadzieje zwykłych
obywateli na pozytywne zmiany. Batista widziany był również przez USA i
przedsiębiorców kubańskich jako gwarant stabilności a kubańska klasa polityczna
liczyła na demokratyczne wybory w najbliższym czasie[1].
Twarde rządy, prześladowania i kontynuacja polityki represji wobec opozycyjnych
ugrupowań spowodowała szybką reakcję w postaci protestów, strajków, zamachów i
lokalnych zbrojnych rewolt. Do takich zalicza się zorganizowany 23 stycznia
1953 r. w Hawanie nocny przemarsz z pochodniami, z okazji setnej rocznicy
urodzin José Martiego, który w rzeczywistości był formą pokojowej manifestacji
przeciw panującym rządom. Do zbrojnych aktów sprzeciwu należy przeprowadzony
atak na koszary Moncada. Chociaż zakończony niepowodzeniem (ze 168 atakujących
68 osób poniosło śmierć), uważany jest za symboliczny przełom w walce z
dyktaturą Batisty. Rozpoczął on scalanie opozycji wokół osoby przyszłego
przywódcy rewolucji kubańskiej - Fidela Castro.
Efekty ataku były tragiczne. Na
drodze do koszar pogubiły się samochody wypełnione bronią; samochód Fidela miał
wypadek. Po obu stronach byli zabici i ranni. Dane oficjalne różniły się od
danych, jakie prezentował później Fidel Castro. Według niego, w czasie
bezpośrednich walk zginęło 5 zamachowców, a 56 zostało później zamordowanych
przez reżym. Koszary stały się miejscem kaźni. Gehennę zamachowców, opisał
później w „Historia mnie uniewinni”.
Głośny proces sądowy uczestników
ataku, skazujący Fidela i Raula Castro na więzienie, uświadomił Kubańczykom, że
walka zbrojna, podobnie jak w przeszłości, mogła być skutecznym i jedynym
środkiem aby wyzwolić się spod dyktatury i walczyć o demokratyczną Kubę. Po
dwóch latach, na mocy amnestii, bracia Castro zostali uwolnieni i opuścili
kraj. Zanim do tego doszło, podczas pobytu w więzieniu, Fidel Castro opracował
program Movimiento 26 de Julio (Ruchu 26 Lipca) partii, która stała się
wiodącą na opozycyjnej scenie politycznej i bazą dla późniejszej nowej
Komunistycznej Partii Kuby utworzonej po zwycięstwie rewolucji kubańskiej.
Dokument ten należy uznać za manifest rewolucyjny, w którym wzywano cały naród
kubański, wskazując na poszczególne grupy społeczne i zawodowe (w tym
nauczycieli, robotników rolnych, bezrobotnych, przedsiębiorców), do walki o
wolną Kubę. Jednocześnie zawierał propozycje reform mających przywrócić ład i
sprawiedliwość społeczną, w tym:
- przywrócenie, zawieszonej przez Batistę, konstytucji z
1940 roku,
- przeprowadzenie reformy rolnej,
- konfiskatę mienia malwersantom i tym, którzy nielegalnie
weszli w jego posiadanie.
Dzięki intensywnej działalności
Ruchu 26 Lipca[2], w tym
współpracy międzynarodowej prowadzonej przez jego członków z dysydentami
kubańskimi na emigracji oraz rewolucjonistami latynoamerykańskimi w Meksyku,
Kolumbii czy Wenezueli, kubańska opozycja zaczęła zwierać szeregi.
W opublikowanych w roku 2006
rozmowach Fidela Castro z Ignácio Ramonatem, Fidel stwierdza, że na początku
1952 roku podejrzewał Batistę o przygotowywanie zamachu stanu i zawiadomił o
tym kierownictwo Partii Ortodoksyjnej, do którego sam nie należał. Otrzymał
odpowiedź, że takiego niebezpieczeństwa nie ma. Niedługo potem, doszło do
niego. Fidel będzie później wielokrotnie powtarzał, że celem wystąpienia nie
była rewolucja, a jedynie zjednoczenie wszystkich sił antyreżymowych.
No hay comentarios:
Publicar un comentario